Świetnie pojechał w meczu ze Stalą Gorzów. Otrzyma szansę w podstawowym składzie Unii?

Autor: Krzysztof Choroszy
Świetnie pojechał w meczu ze Stalą Gorzów. Otrzyma szansę w podstawowym składzie Unii?
Fogo Unia Leszno nie zaliczy do najbardziej udanych niedzielnego meczu w Gorzowie Wielkopolskim. Leszczynianie wysoko przegrali z miejscową Ebut.pl Stalą, a co gorsza stracili również jednego z zawodników. Złamania trzech żeber doznał bowiem Andrzej Lebiediew. Nie oznacza to jednak, że starcie nie przyniosło „Bykom” żadnych pozytywów, gdyż takim można nazwać postawę Nazara Parnitskyiego.
Ukrainiec pierwszy raz na torze pojawił się w wyścigu dziewiątym i nie zdołał nawiązać większej walki z rywalami. W kolejnych swoich biegach było już zdecydowanie lepiej, gdyż w trzech kolejnych startach zdobył osiem punktów. Ostatni start znów nie przyniósł ani jednego punktu Parnitskyiemu, ale nie mógł on narzekać na swoją postawę. Po meczu 17-latek zapytany został o to, jak on sam ocenia spotkanie w swoim wykonaniu.
– Nie był to zły występ. Odjechałem trzy fajne biegi. Ten pierwszy i ostatni niestety nie wyszły, ale jestem zadowolony z zawodów – mówił w mediach klubowych Unii Leszno Nazar Parnitskyi.
Dwa dni przed spotkaniem z Ebut.pl Stalą Gorzów Ukrainiec jechał w pierwszej rundzie tegorocznego cyklu Speedway Grand Prix 2. Od początku zawodów prezentował się niesamowicie, będąc niepokonanym w pierwszych trzech startach. W dwóch ostatnich seriach dorzucił do dorobku cztery punkty i rundę zasadniczą skończył na drugim miejscu. W półfinale jednak do mety przyjechał ostatni, co zawiodło w najważniejszym wyścigu u Ukraińca?
– Myślę, że najważniejszy błąd, to wybrałem złe pole, choć wybierałem pierwszy i mi się wydaję, że troszkę nie trafiliśmy z ustawieniem – wskazał.
W kolejnym meczu Fogo Unia Leszno zmierzy się z KS Apatorem Toruń. Dla leszczyńskiego klubu spotkanie to będzie bardzo ważne, gdyż to właśnie w domowym starciu z „Aniołami” upatruje się szansę na zdobycie dużych punktów. Na pewno będzie to ogromne wyzwanie dla osłabionej brakiem Andrzeja Lebiediewa Unii. Być może jednak wróci na to spotkanie Janusz Kołodziej, a decyzja odnośnie jego występu ma zapaść w nadchodzących dniach. Jak do ważnych zawodów przygotowywać się będzie Nazar?
– We wtorek mamy U24, w środę trening i jak do każdych innych zawodów – przyznał Ukrainiec.
MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- GKM Grudziądz zachwyca formą juniorów! Jest dobrze, ale chcą więcej!
- Żużel. Stadion w Pile znów otwarty. Drugi etap modernizacji zakończony
- Żużel. Rekord toru i wymagające warunki w Krośnie „Nie spodziewałem się tego”
- Żużel. Artur Mroczka odpiera zarzuty „Klub otrzymał ode mnie informację”
- Żużel. Jamróg nie dał szans rywalom! Awans wywalczony w wielkim stylu