Stanisław Chomski: Ciężar walki w tym sezonie spadał głównie na czterech zawodników
W rozmowie z Stanisławem Chomskim odnieśliśmy się do – 13 kolejki PGE Ekstraligi a do miasta nad Wartą przyjechał lider tabeli Betard Sparta Wrocław. Po 12 gonitwie dnia nad stadionem zaczęło intensywnie padać. Arbiter spotkania zakończył zawody po 12 biegu. Gorzowianie przegrali 30:42 Czy po odjechaniu jeszcze 3 wyścigów wynik meczu wyglądałby inaczej?
-Trudno dywagować w kwestii domysłów i spekulacji, ale tak patrząc na to w tej środkowej części meczu, zaczęliśmy jeździć jak równy z równym, a nawet wygrywać wyścigi. Myślę, że troszkę sytuacja by się polepszyła, ale to już jest historia i nie ma co gdybać- oznajmił trener żółto-niebieskich.
Stal Gorzów ma już zapewnione miejsce w play-offach. Czy szkoleniowiec z miasta nad Wartą jest zadowolony z postawy swojej drużyny?
-Nie do końca jestem zadowolony, bo jeszcze te kontuzje, które wyhamowały w jakiś sposób naszą drużynę w podnoszeniu swojego poziomu. Ciężar walki w tym sezonie spadał głównie na czterech zawodników i to jest największe pole do poprawy formacja U24 i juniorzy, którzy poprzez te kontuzje na pewno najbardziej ucierpieli- powiedział Stanisław Chomski.
W tym sezonie Stalowcy mają pecha. Przed meczem ze Spartą Wrocław kontuzji nabawili się Wiktor Jasiński i Szymon Wożniak. Kibice z niecierpliwością czekają na informację, kiedy gorzowscy żużlowcy wrócą na tor.
-Trudno powiedzieć. Teoria jest teorią, praktyka jest praktyką. Sportowcy zawsze szybciej wracają do zdrowia, jakby trzymać się teorii i tego co napisane jest w książkach. Myślę, że zdążą do play-offów się wykurować i nabrać sił. A kiedy wrócą do poziomu tego sportowego? To trudno mi powiedzieć. Teraz przechodzą intensywną rehabilitację i zrobimy wszystko, żeby jak najszybciej wrócili do zdrowia – zdradził trener Chomski.
W mediach coraz częściej pojawia się temat zagranicznego juniora. Czy takie rozwiązanie byłoby dobre?
-Nie chcę w trakcie rozgrywek na ten temat zabierać głosu. Moim zdaniem to są tematy po sezonie. Czy to jest dobre, czy nie, nie umiem w tej chwili na to odpowiedzieć. Zawsze jestem za tym, by szkolić. Stworzyć taki regulamin, który nie będzie nakładać takich wymogów, aby niedoświadczonych zawodników wsadzać na motocykl i kazać im rywalizować w najwyższej klasie rozgrywkowej- stwierdził szkoleniowiec z miasta nad Wartą.
W piątek i w sobotę wielkie święto speedwaya. W Lublinie odbędą się dwie rundy cyklu Speedway Grand Prix. Jakie typy na turnieje ma trener gorzowskiej Stali?
– Nie typuję. Myślę, że to rozstrzygnie się w tej czołówce, która jest, czyli Bartek, Maciej Janowski, Artiom Łaguta, Leon Madsen, Tai Woffinden, Martin Vaculik. Nie możemy tak wyliczać, aczkolwiek, ktoś może się jeszcze wmieszać do tego towarzystwa np. Lambert, a czarnym koniem zawodów będzie Anders Thomsen. O tym będzie decydować dyspozycja dnia. Nie wiem co Phil Morris wymyśli jeśli chodzi o przygotowanie toru. Nie wiem, jaka będzie pogoda, wiele czynników na to się składa- zakończył Stanisław Chomski
fot. własne
- Problemy Apatora Toruń “jest lepiej, ale nie na tyle, aby mówić o sukcesie”
- Poznaliśmy dziką kartę oraz listę startową inauguracji Tauron SEC w Częstochowie
- O nominacji prezesa na prezesa ebut.pl Stali Gorzów i zwolnieniu na parkingu
- PSŻ Poznań bez Antonio Lindbaecka!
- Jacek Frątczak o dzisiejszych silnikach i przygotowaniu torów – “dzisiejsze silniki powodowałyby śmiertelne wypadki co drugi mecz”