Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/Liga Angielska żużel/Metalkas 2. Ekstraliga - Żużel

Żużel. Anglicy mają pretensje do Polaków. Kontrowersje wokół informacji o stanie Woffindena

Kontrowersje wokół informacji o stanie Woffindena
Fot. Taylor Lannding

Autor: Redakcja

Żużel. Anglicy mają pretensje do Polaków. Kontrowersje wokół informacji o stanie Woffindena

Dramatyczny wypadek Taia Woffindena na torze w Krośnie nie tylko wstrząsnął całym środowiskiem żużlowym, ale także wywołał spore napięcia między brytyjskim i polskim środowiskiem sportowym. Choć 34-letni trzykrotny mistrz świata wciąż przebywa w szpitalu w Rzeszowie w stanie śpiączki farmakologicznej, w mediach społecznościowych pojawiły się oskarżenia ze strony jego macierzystego klubu w Wielkiej Brytanii – Sheffield Tigers. Anglicy zarzucają polskim mediom publikowanie informacji o stanie zdrowia ich zawodnika bez zgody jego rodziny.

W obliczu tragedii, która wydarzyła się w niedzielny wieczór, temat bezpieczeństwa na torach żużlowych znów wypłynął na szerokie wody. Jednak teraz dodatkowo dochodzi jeszcze kwestia komunikacji i tego, kto powinien mieć prawo do publikowania informacji o stanie zdrowia zawodników po tak poważnych wypadkach.

Sheffield Tigers, klub Woffindena z brytyjskiej Premiership, wydał oświadczenie, w którym poinformował, że nie będzie podawał szczegółowych informacji na temat stanu zdrowia swojego zawodnika. O ile sam komunikat można uznać za naturalny i wynikający z troski o prywatność, o tyle kolejne zdania budzą już pewne kontrowersje. — Rozumiemy troskę o zdrowie i dobre samopoczucie Taia, ale na tym etapie Sheffield Speedway nie będzie wdawał się w szczegóły — napisano w oficjalnym komunikacie.

Następnie dodano: — Jesteśmy w stałym kontakcie z jego rodziną – która potwierdziła, że doniesienia w polskich mediach ukazywały się bez jej zgody i aprobaty. To zdanie wzbudziło spore emocje, ponieważ polskie media, a także Stal Rzeszów, która wydała pierwszy komunikat po wypadku, przekazywały wyłącznie oficjalne informacje płynące od klubu i szpitala. Nie było żadnych niesprawdzonych doniesień ani spekulacji.

Informacje o stanie zdrowia Woffindena przekazywał w pierwszej kolejności klub Stal Rzeszów. W niedzielę wieczorem na jego oficjalnych kanałach pojawił się komunikat: — Tai został przetransportowany helikopterem do Rzeszowa, gdzie jego stan jest teraz diagnozowany przez lekarzy. Wstępne informacje mówią o licznych złamaniach.

Następnego dnia rzeszowski szpital wydał oficjalne oświadczenie, podając dokładniejsze informacje na temat obrażeń zawodnika oraz procesu leczenia: — Pacjent został przetransportowany do naszego szpitala przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe ok. godziny 19:00. Trafił do szpitala z urazem wielomiejscowym, licznymi złamaniami kończyn i urazem klatki piersiowej. Do godziny 2:00 w nocy był operowany przez zespół ortopedyczny i chirurgiczny. W chwili obecnej jego stan jest stabilny, jest wentylowany mechanicznie i pozostaje w śpiączce farmakologicznej — przekazał rzecznik prasowy szpitala.

Wszystkie te informacje były zatem oficjalne i pochodziły od instytucji mających bezpośredni dostęp do pacjenta. Trudno więc zrozumieć, na jakiej podstawie Anglicy zarzucają Polakom publikowanie danych bez zgody rodziny.

Nie jest tajemnicą, że w żużlowym świecie panują różne standardy dotyczące komunikacji na temat zdrowia zawodników. W Polsce często szpitale czy kluby przekazują oficjalne komunikaty, aby uspokoić kibiców i uniknąć dezinformacji. W Wielkiej Brytanii podejście jest bardziej zachowawcze – to rodzina i klub decydują o publikowaniu szczegółowych informacji.

W przypadku Woffindena doszło do kolizji tych dwóch podejść. Z jednej strony, polskie media przekazywały jedynie oficjalne i sprawdzone informacje, z drugiej – angielski klub wyraził niezadowolenie, twierdząc, że nie było na to zgody rodziny.

Czy jest to uzasadniona pretensja, czy raczej efekt emocji w obliczu poważnego wypadku? Możliwe, że rodzina Woffindena chciała zachować pełną kontrolę nad informacjami o jego stanie zdrowia, ale faktem jest, że w Polsce przyjęło się, że w takich sytuacjach szpitale wydają komunikaty o stanie pacjentów publicznych, zwłaszcza sportowców.

To, co jest najbardziej niepokojące, to fakt, że zamiast skupić się na realnych problemach dotyczących bezpieczeństwa na torach żużlowych, pojawia się dodatkowy chaos informacyjny. Cała sytuacja odsuwa na dalszy plan dyskusję o tym, jak zapobiegać takim wypadkom w przyszłości.

Tobiasz Musielak już wcześniej zwrócił uwagę na problem dmuchanych band, które w przypadku Woffindena nie spełniły swojej funkcji. Wypadek, w którym motocykle uderzyły w bandę z tak dużą siłą, że ta podskoczyła i odsłoniła twarde ogrodzenie, to sygnał alarmowy dla organizatorów zawodów żużlowych. Tymczasem zamiast konkretnej debaty nad tym, jak poprawić bezpieczeństwo, mamy teraz spór o to, kto powinien informować o stanie zdrowia zawodnika i kto ma do tego prawo.

Wypadek Woffindena wywołał ogromne emocje, ale zamiast skupić się na kwestiach bezpieczeństwa, mamy do czynienia z nieporozumieniami na linii Polska – Wielka Brytania. Sheffield Tigers podjęło próbę ograniczenia przepływu informacji, zarzucając polskim mediom publikowanie danych bez zgody rodziny. Tymczasem w Polsce obowiązuje inny model informowania o stanie zdrowia sportowców i wszystko wskazuje na to, że media nie zrobiły niczego nieetycznego.

W całym tym zamieszaniu warto jednak pamiętać, że najważniejsze jest zdrowie Taia Woffindena. Niezależnie od tego, kto ma rację w tej medialnej przepychance, priorytetem powinno być wyciągnięcie wniosków z tego tragicznego zdarzenia i poprawa bezpieczeństwa na torach żużlowych. Bo jeśli to zostanie zignorowane, prędzej czy później dojdzie do kolejnego wypadku o równie dramatycznych skutkach.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
486842935 1340322207007857 2695138603553252631 n
Fot. Jakub Malec
Tai Woffinden w śpiączce farmakologicznej! Klub wydał oficjalny komunikat
Fot. Edyta Wojdeł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *