Sparta Wrocław niepokonana na własnym terenie. Lepsze wyniki na wyjazdach kluczem do sukcesu
Autor: Krzysztof Choroszy
Sparta Wrocław niepokonana na własnym terenie. Lepsze wyniki na wyjazdach kluczem do sukcesu
W piątek odbyło się tylko jedno spotkanie najlepszej żużlowej ligi świata. Nie należało ono do najnudniejszych, gdyż Betard Sparta Wrocław podejmowała u siebie Orlen Oil Motor Lublin. Starcie wicemistrza z mistrzem przyniosło wiele emocji, a na koniec to wrocławianie okazali się lepszym zespołem, pokonując „Koziołki” 49:41. Głos po meczu zabrał Dariusz Śledź.
Największym pozytywem tego dnia dla drugiej drużyny zeszłego sezonu w żużlowej Ekstralidze z pewnością była postawa Bartłomieja Kowalskiego. 22-latek zdobył 14 punktów z jednym bonusem, co było płatnym kompletem. Swoją dyspozycją znacznie przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny, będąc obok Artioma Łaguty liderem „Spartan”. Pochwały pod adresem zawodnika U24 wysłał również menadżer wrocławskiej drużyny.
– Cieszymy się, że Bartek dobrze pojechał, bo to naprawdę super mecz w jego wykonaniu i oby kolejne były takie – przyznał po meczu Dariusz Śledź.
Betard Sparta Wrocław swoim zwycięstwem potwierdziła, że jest bardzo mocną drużyną przed własną publicznością. W rundzie zasadniczej nikt nie był w stanie pokonać ich na Stadionie Olimpijskim. To na pewno może napawać optymizmem ich kibiców przed fazą play-off, która zbliża się wielkimi krokami. Szkoleniowiec klubu z Wrocławia liczy na to, że teraz uda im się zacząć lepiej punktować na wyjazdach.
– Rzeczywiście te domowe mecze dobrze nam wychodzą i oby się to nam teraz udało przełożyć na chociaż trochę lepszą postawę na wyjazdach, to będziemy mogli myśleć o sukcesach – powiedział.
Podopiecznych Dariusza Śledzia czeka teraz walka o najwyższe cele podczas meczów fazy play-off. Teraz nie będzie więc już marginesu błędu i by myśleć o medalach będą musieli pokazywać się z najlepszej możliwej strony. Pytany o to, czy zespół jest gotowy do ćwierćfinałów menadżer, przyznaje, że zawsze można coś poprawić w swojej dyspozycji, ale nie chcę on surowo oceniać swoich zawodników po wygranej z Orlen Oil Motorem Lublin.
– Zawsze jest coś do poprawy i nawet dzisiejsze zdobycze punktowe zawodników mogą to potwierdzić, ale po dzisiejszym meczu nie oceniajmy zwycięzców, zwłaszcza surowo, nie będziemy tego robić. Pamiętajmy też o tym, że Francis Gusts wchodzi dopiero, więc dla niego jest to ogromne przeżycie. Ja to rozumiem i dzisiaj pewnie się trochę zgrzał, ale na pewno mu pomożemy w tym wszystkim, bo wiemy, że potrafi wygrywać wyścigi – wspomniał menadżer Betard Sparty Wrocław.
Teraz wiemy już, że Betard Sparta Wrocław pojedzie w ćwierćfinałach przeciwko ZOOleszcz GKM-owi Grudziądz. Mają oni jednak jeszcze czas na to, by odpowiednio przygotować się do czekających ich wyzwań w tym sezonie żużlowym.
Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ
- Wiemy co z Maciejem Janowskim w brytyjskiej Premiership! Jest decyzja odnośnie startów
- Żużel. Polska wzorem przygotowywania torów „Wszyscy powinni się porównywać do nas”
- Oto nowy nabytek Speedway Kraków! Młodzieżowiec oficjalnie zaprezentowany
- Żużel. Tym skandalem żyła cała żużlowa Polska. Niedopuszczalne zachowanie kibiców wobec wychowanka
- To będzie ważny dzień dla Stali Gorzów! Zawodnicy odwiedzają potencjalnych pracodawców