Nowy ośrodek zadebiutuje w cyklu Speedway Grand Prix [ZAPOWIEDŹ]
Autor: Bartosz Glapiak
Nowy ośrodek zadebiutuje w cyklu Speedway Grand Prix [ZAPOWIEDŹ]
Przed nami wielkie święto łotewskiego żużla. W sobotę w cyklu Speedway Grand Prix zadebiutuje nowy ośrodek. Najlepsi żużlowcy świata powalczą w Rydze. Miejscowi fani czekają na występ swoich rodaków.
Ryga będzie kolejnym miejscem, do którego zawita cykl Speedway Grand Prix. Po Daugavpils stolica Łotwy stanie się drugim przystankiem w kraju, gdzie rozegrano rundę mistrzostw świata. Na stadionie Bikernieki zasiądzie komplet publiczności, co świadczy o zainteresowaniu żużlem wśród lokalnych kibiców. Tym bardziej, że w stawce zobaczymy nie jednego, lecz dwóch reprezentantów gospodarzy.
Pod taśma wśród stałych uczestników Grand Prix staną Andrzej Lebiediew oraz Francis Gusts. Młodzieżiec pojedzie z „dziką kartą”, a zawodnik Cellfast Wilków Krosno zastąpi kontuzjowanego Jacka Holdera. Pierwotnie miało być jednak inaczej. To starszy z Łotyszy otrzymał od organizatorów możliwość startu w rodzimej rundzie. W obliczu kontuzji Australijczyka postanowiono dać szansę równie utalentowanemu przedstawicielowi miejscowych. Tym samym Francis Gusts zadebiutuje wśród najlepszych. Dodatkowo jego występ podczas wczorajszego finału Speedway of Nations 2 napawa optymizmem.
Bronić fotelu lidera w Rydze będzie Bartosz Zmarzlik, który stale powiększa swoją przewagę w klasyfikacji generalnej. Drugi w tabeli Fredrik Lindgren ma o 20 punktów mniej niż trzykrotny mistrz świata. Do tego sytuację lidera Platinum Motoru Lublin poprawia fakt, że z rywalizacji przynajmniej na łotewską rundę odpadł jego klubowy kolega, Jack Holder.
Tor w Rydze przeszedł próbę generalną podczas finału SoN 2. Na ogół wydaje się, że żużlowcy będzie mieli możliwości na stworzenie ciekawego widowiska. Wiele pokażą też kwalifikacje, którego rozpoczną się już o godzinie 10. Wtedy dowiemy się, kto najlepiej czuje na nowym obiekcie w kalendarzu.
Start do pierwszego wyścigu zaplanowano o nietypowej porze. Zawody ruszą o godzinie 16 czasu polskiego ze względu na brak oświetlenia na stadionie. Dodatkowo jest to ukłon w kierunku zawodników startujących w PGE Ekstralidze, gdyż już w niedzielę rozpoczną oni walkę w fazie play-off i będą mieli więcej czasu po zawodach na dotarcie do Polski.
Czy Bartosz Zmarzlik uczyni kolejny krok w kierunku mistrzostwa świata? Czy może któryś z Łotyszy okaże się niespodzianką turnieju? Przekonamy się w sobotę, 12 sierpnia.
Fot. Paweł Wilczyński
MAGAZYN BEST SPEEDWAY TV ONLINE!
- Motor Lublin wrócił z dalekiej podróży i awansował do finału! Fenomenalny Lambert to za mało [RELACJA]
- Arged Malesa Ostrów nadal będzie silna? Rozpoczęły się negocjacje z liderami!
- Maksym Drabik wie, gdzie będzie jeździł w sezonie 2025. „Ma podpisane porozumienie”
- Bartosz Zmarzlik czy Lukas Podolski? Kogo wybiorą kibice w Lublinie?
- Arged Malesa Ostrów odkrywa karty! Szkoleniowiec na dłużej w klubie