Żużel - Najnowsze Aktualności

Przejdź do treści
Aktualności żużlowe/PGE EKSTRALIGA

Nicki Pedersen po raz kolejny pokazał brak szacunku do przeciwnika

Nicki Pedersen
Fot. Paweł Wilczyński

Autor: Jakub Bielak

Nicki Pedersen po raz kolejny pokazał brak szacunku do przeciwnika

Nieprzyjemnie zrobiło się w ostatnim biegu spotkania pomiędzy ZOOleszcz GKM Grudziądz a Betard Spartą Wrocław. Na torze toczyła się zażarta walka o pozycję drugą, trzecią i czwartą, a niestety na sam koniec brak sportowej klasy pokazał Nicki Pedersen. 46-latek zawrócił przed metą, tym samym zabierając punkt bonusowy trzeciemu Piotrowi Pawlickiemu.

Żużel. Listy startowe rund kwalifikacyjnych do SGP 2 – Polacy faworytami

Nicki Pedersen przegrał rywalizację o punkty w wyścigu piętnastym i odpuścił jazdę na pełnym gazie. Niemniej jednak mógł bez żadnego problemu dojechać do mety. Duńczyk postanowił jednak, że pozbawi Piotra Pawlickiego kilku tysięcy złotych, które Polak dostałby z tytułu punktu bonusowego. Takie zachowanie 46-latka może mieć związek z tym, że w przeszłości starł się z młodszym z braci Pawlickich na torze w Grudziądzu.

Co ciekawe na ostatnim miejscu, daleko za wszystkimi w biegu trzynastym jechał Maciej Janowski. Kapitanowi Sparty wczorajszy mecz kompletnie nie wyszedł, jednak on dojechał do mety na ostatniej pozycji, mimo że strata do innych zawodników była ogromna. Dzięki temu punkt bonusowy mógł dopisać sobie Frederik Jakobsen. Tego szacunku zabrakło jednak dwa biegi później po stronie Nickiego Pedersena, który zresztą nie pierwszy raz w życiu pokazał, że nie głęboko w poważaniu ma zasady fair-play i innych zawodników na torze. Liczy się tylko on sam.

Zachowanie Duńczyka skomentował w pomeczowej mixzone na antenie Eleven Sports 2 Piotr Pawlicki. Na pytanie o sytuację z piętnastego wyścigu ironicznie powiedział:

– Czyli jak na prawdziwego sportowca przystało.

Nicki Pedersen zakończył mecz z jedenastoma punktami w sześciu startach. Jego ZOOleszcz GKM Grudziądz przegrał z Betard Spartą Wrocław 42:48.

MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *