Musielak na tej podstawie wybierał nowy klub. Zawodnik miał swój warunek

Autor: Krzysztof Choroszy
Musielak na tej podstawie wybierał nowy klub. Zawodnik miał swój warunek
Cellfast Wilki Krosno przed zbliżającym się sezonem żużlowym wzmocniły szeregi względem zeszłorocznej kampanii. Do drużyny dołączyło dwóch nowych polskich seniorów, którzy mają pomóc krośnianom w walce o awans do fazy play-off. Jednym z nich jest Tobiasz Musielak, który zdecydował się na powrót do klubu, gdzie już wcześniej miał okazję startować. O transferze opowiedział w podcaście „Mówi się Żużel”.
W ostatnich dwóch sezonach Tobiasz Musielak startował w barwach Arged Malesy Ostrów Wielkopolski. W zespole radził sobie naprawdę dobrze i był jednym z lepszych zawodników. Po paru latach powróci on jednak do Krosna. Dlaczego zdecydował się na odejście z byłego już klubu? Tak tłumaczył to w rozmowie z Jackiem Dreczką.
– W każdym razie czemu odszedłem z Ostrowa? Miałem fajną ofertę z Krosna, kiepski rok mieliśmy w tym Ostrowie tak naprawdę. Myślę, że ja zawiodłem też. I nie wiem, czy w Ostrowie chcieli, abym zostawał. Wiadomo, jakie są realia, pieniądze są coraz większe – przyznał Musielak.
Arged Malesa Ostrów Wielkopolski mimo wygrania rundy zasadniczej, zakończyła udział w rozgrywkach na etapie półfinałów, kiedy wyeliminowała ich Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Oznaczało to niezrealizowanie celu w postaci awansu do PGE Ekstraligi i zostało odebrane jako wynik poniżej oczekiwań. Sam Musielak nie jest z siebie w pełni zadowolony. Indywidualnie zanotował średnią 1,963 punktów na bieg. Taki wynik nie satysfakcjonuje 31-latka.
– Ja czuję, że w ogóle sam zawiodłem w tym sezonie. Pierwszy raz w pierwszej lidze zszedłem poniżej dwóch, także dla mnie jest to jakichś znak-sygnał – odpowiedział.
Gorszy rok dla popularnego Tofeeka oraz brak awansu do PGE Ekstraligi razem z ostrowskim zespołem nie przekreślał jego przyszłości w barwach klubu żużlowego z Ostrowa Wielkopolskiego. Jak sam przyznaje, był chętny na dogadanie kwestii kontraktowych z Arged Malesą, co nie doszło do skutku. Nowy klub wybierał spośród tych, w których wcześniej miał okazję już startować.
– Nie, że sentymentalnie do Krosna, ale tam miałem najlepsze lata. Poza tym jeśli w ogóle chciałem zmieniać klub, bo generalnie chciałem się dogadać w Ostrowie, klimat mi pasuje. Te dwa lata naprawdę bardzo fajne, to chciałem, jeśli będę zmieniał klub, powiedziałem sobie, że faktycznie chcę zmienić klub, na taki, w którym już byłem – mówił Tobiasz Musielak w podcaście „Mówi się Żużel”.
Pierwsza kolejka Metalkas 2. Ekstraligi będzie dla Musielaka szczególnym starciem. Wtedy Cellfast Wilki Krosno zmierzą się na wyjeździe z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski. Już w pierwszym meczu po powrocie do Krosna 31-latkowi przyjdzie zmierzyć się z byłym klubem. Jak sobie poradzi? Przekonamy się za kilka miesięcy.



- Żużel na żywo. Czas na start rywalizacji na Startym Kontynencie! Gdzie oglądać półfinał IME U19?
- Żużel. Antoni Kawczyński o wsparciu Lamberta „Zdziwiłem się, że jestem przed Robertem”
- Żużel. Znana długość przerwy lidera Unii Leszno! Australijczyk przeszedł operację
- Liga angielska. Witches uciekają Lwom w końcówce! Ipswich wywozi wygraną z gorącego terenu
- Żużel. Czy Włókniarzowi grozi spadek? Niekorzystne statystyki dla częstochowian