Marek Cieślak opowiada o planach Orła. Znamy pierwszych rywali w meczach sparingowych
H. Skrzydlewska Orzeł Łódź intensywnie przygotowuje się do sezonu 2023. Drużyna Marka Cieślaka niebawem pojedzie na obóz, a później będzie trenować w górach. Znani już także rywale w meczach sparingowych.
Zawodnicy Orła już od dłuższego czasu nie narzekają na nudę. – Teraz jedziemy na obóz do Uniejowa, a w lutym do Szklarskiej Poręby, żeby potrenować w górach. Sparingi zostały zaplanowane, więc wszystko zmierza w dobrym kierunku – mówi nam Marek Cieślak opowiada na łamach polskizuzel.pl
– Wszyscy żużlowcy trenują i raz w tygodniu pojawiają się w Łodzi, by ćwiczyć pod okiem trenera od przygotowania ogólnorozwojowego. Takie zajęcia trwają cztery godziny, a następnie wszyscy otrzymują rozpiskę, co mają robić, kiedy rozjadą się do domów. To przemyślane. Wprawdzie mamy w zespole zawodników, którzy są doświadczeni i mają prywatnych trenerów. Myślę o Gapińskim czy Jamrogu, ale nasz plan był jednak tworzony przede wszystkim z myślą o młodzieżowcach – dodaje doświadczony szkoleniowiec
Jeśli chodzi o mecze sparingowe, to Orzeł planuje zmierzyć się ze Startem Gniezno, a następnie z Cellfast Wilkami Krosno i ZOOleszcz GKM-em Grudziądz. – Pierwszy sparing mamy z rywalem z niższej ligi, ale u nich z reguły jest szybko wiosna, więc liczę, że dzięki temu zespół zdoła się trochę rozjeździć – podkreśla Cieślak.
NAJNOWSZY MAGAZYN ŻUŻLOWY PGE EKSTRALIGA – kliknij TUTAJ
– Później poprzeczka zostanie zawieszona znacznie wyżej, ale to też przemyślana decyzja. Rozmawialiśmy z zawodnikami i doszliśmy wspólnie do wniosku, że trzeba się ścigać z kimś konkretnym. Wygrane ze słabszymi zespołami za wiele nie wnoszą. Jeśli z kolei uda nam się wygrywać wyścigi z ekstraligowcami, to zawodnicy na pewno się zmotywują przed startem ligi. W przypadku porażek będziemy wiedzieć, ile nam jeszcze brakuje – podsumowuje trener Orła.
fot. Paweł Wilczyński
- Falubaz Zielona Góra najpopularniejszym klubem żużlowym w mediach społecznościowych
- Mateusz Tonder: „Wydaje mi się, że w Falubazie nie było za bardzo chęci, by przedłużyć ze mną umowę”
- Dominik Kubera: „Może kiedyś żużel wejdzie na taki poziom, że będziemy mogli cały rok się ścigać”
- Geneza spadku Falubazu z Ekstraligi
- Włókniarz Częstochowa i Motor Lublin w finale PGE Ekstraligi?