Mads Hansen opowiada o decyzji i celach na sezon w PGE Ekstralidze
Autor: Jakub Bielak
Mads Hansen opowiada o decyzji i celach na sezon w PGE Ekstralidze
Tauron Włókniarz Częstochowa ogłosił w czwartkowe popołudnie transfer nowego zawodnika. Ekipę biało-zielonych zasilił Mads Hansen. Młody Duńczyk przychodzi pod Jasną Górę w miejsce Jakuba Miśkowiaka, który po pięciu latach zdecydował się na zmianę środowiska.
Klub niedługo po ogłoszeniu nowiny zamieścił na swoich social mediach pierwszy wywiad Duńczyka w barwach klubu. Hansen został zapytany między innymi o to, czy przyjście do PGE Ekstraligi było dla niego łatwą decyzją.
– Nie. To nie była łatwa decyzja. Długo nad tym pracowałem. Robiłem progres i stawiałem krok po kroku. Pracowałem nad tym, żeby tu trafić i nareszcie się udało. Na pewno to jeden z moich celów, żeby wykorzystać szansę w tym roku i po prostu być lepszym, pokazać, co potrafię. – mówi nowy zawodnik Włókniarza dla klubowych mediów.
Były jeździec gdańskiego Wybrzeża przychodzi pod Jasną Górę z jasno określonym zadaniem – ma być zastępstwem odchodzącego z klubu Jakuba Miśkowiaka. Będzie on zatem pełnił funkcję zawodnika do lat 24., jednak oczywiście będzie startował z klasycznym numerem przeznaczonym dla seniora. Dla debiutanta na tym poziomie z pewnością będzie to ogromne wyzwanie.
– Tak, oczywiście. Jeździłem z Jakubem Miśkowiakiem bardzo dużo i jest on bardzo dobrym zawodnikiem. Mam nadzieję, że będę notował dobre rezultaty za każdym razem i robił wszystko, co w mojej mocy, by pomóc w wygrywaniu drużynie. Moim celem jest stabilność i zdobywanie dobrych punktów w każdym spotkaniu.
Mads Hansen będzie mógł się w drużynie Włókniarza poczuć prawie jak w narodowej kadrze. Trzon zespołu stanowią bowiem Leon Madsen oraz Mikkel Michelsen. W ten sposób częstochowianie będą mieli w szatni dwa obozy – duński i polski. Zadaniem żużlowców jest to, aby połączyć je w jeden świetnie funkcjonujący organizm. Nowy nabytek Włókniarza przyznał, że cieszy się wizją współpracy ze starszymi rodakami.
– Tak, dużo z nimi rozmawiam. Jeżdżę z Leonem w Vojens w lidze duńskiej, więc dobrze nam się rozmawia. Dużo od nich słyszałem i też dlatego zdecydowałem się tutaj przyjść, ponieważ dobrze mieć innych Duńczyków, od których można zdobyć trochę doświadczenia.
Na sam koniec 23-latek został zapytany o częstochowski tor. Jak się okazuje, jeszcze nigdy nie miał okazji się na nim ścigać, więc z pewnością wyczekuje już marcowych treningów, aby poznać domowy owal.
– Nie, nigdy tu nie jeździłem. Jestem podekscytowany przyszłym sezonem i możliwością jazdy na tym torze. Wygląda niesamowicie. Widziałem wiele filmów, więc cieszę się, że będę tu jeździł. – zakończył Hansen dla klubowych mediów.
MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Janusz Kołodziej wraca do Tarnowa! „Będzie mi miło zaprezentować się przed swoją publicznością”
- Tobiasz Musielak chce wrócić do pełni zdrowia „Teraz poświęcę czas na rehabilitację”
- Wiemy co z Maciejem Janowskim w brytyjskiej Premiership! Jest decyzja odnośnie startów
- Żużel. Polska wzorem przygotowywania torów „Wszyscy powinni się porównywać do nas”
- Oto nowy nabytek Speedway Kraków! Młodzieżowiec oficjalnie zaprezentowany