Przejdź do treści
Aktualności/PGE EKSTRALIGA

LWY ZDOBYŁY MOTOARENĘ

LWY ZDOBYŁY MOTOARENĘ

Autor: Adrianna Simiela

bstv 1536x162 3

LWY ZDOBYŁY MOTOARENĘ[su_heading size=”28″]LWY ZDOBYŁY MOTOARENĘ[/su_heading]

W niedzielę 16 maja zmotywowany po przegranej na własnym torze z Betard Spartą Wrocław Eltrox Włókniarz Częstochowa przyjechał do Torunia podjąć niesamowicie ważną dla nich walkę z tamtejszymi „Aniołami”. Już przed meczem wiadomo już było, że będzie ciekawie, ponieważ trenerzy wprowadzili zmiany w zestawieniach zawodników, a drużyny były 5 i 6 miejscu w tabeli. Obu zespołom bardzo zależało na wygranej, jednak to Lwy musiały przełamać złą passę i pokazać, że zasługują na walkę o PO.

Od pierwszej serii były wielkie emocje, kiedy to w trzecim biegu wykluczony został Fredrik Lingren. Szwed po wyjściu ze startu i łokciowaniu z Robertem Lambertem złapał kant toru przy krawężniku i zaliczył upadek. Do walki z toruńską parą stanął jedynie Jonas Jeppsen, który przywiózł do mety bardzo ważne trzy punkty. Po siódmym wyścigu Włókniarz przegrywał 22:20, jednak wtedy Piotr Świderski zastąpił Kacpra Worynę Jakubem Miśkowiakiem, co było strzałem w dziesiątkę, ponieważ para Smektała-Miśkowiak podwójnie wygrała bieg.

MSZ 0347

W dziesiątym zaś wyścigu za Bartłomieja Kowalskiego pojechał Mateusz Świdnicki i to wtedy wykluczony został Adrian Miedziński, za wjechanie w jego tor jazdy, który spowodował upadek żużlowca z Częstochowy. Tomasz Bajerski również wprowadzał zmiany, jednak nie pomogły przejąć prowadzenia, ale zmniejszyły stratę punktową. Goście nie osiedli jednak na laurach, w czternastym biegu przywieźli remis, a w piętnastym Leon Madsen ostatecznie wyprzedził młodszego Holdera i przywieźli cztery punkty. EWINNER Apator Toruń ostatecznie przegrał z ELTROX Włókniarz Częstochowa 41:49.


Kapitan Lwów przyznał, że po domowym występie zmienił silnik, co dało fantastyczny rezultat. Rewelacją i rajderem meczu stał się młodzieżowiec Jakub Miśkowiak. Był to jego najlepszy wynik w karierze (13+1). Swój debiut na Motoarenie miał za to Jonas Jeppsen, który bardzo ładnie zaprezentował się na torze, był szybki oraz skuteczny na dystansie. Najgorszy mecz od 2018 roku, gdzie przeciwko UniI Leszno zdobył jeden punkt, zanotował Chris Holder, przywożąc w trzech biegach jedynie trzy „oczka”. Wynik dzisiejszego spotkania spowodował, że drużyny zamieniły się miejscami w tabeli, Toruń spadł na 6, a Częstochowa wskoczyła na 5.



EWINNER APATOR TORUŃ (41)

9. Paweł Przedpełski – 8+2 (2,2*,2,1*,1,0)
10. Jack Holder – 15+1 (3,3,1*,3,3,2)
11. Adrian Miedziński – 6+1 (1*,3,2,w,0)
12. Kamil Marciniec – n/s (-,-,-,-,-)
13. Chris Holder – 3 (1,1,1,-)
14. Karol Żupiński 0 (0,0,0)
15. Krzysztof Lewandowski – 3 (2,0,1)
16. Robert Lambert – 6+1 (2,2*,0,2)

ELTOX WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA (49)

1. Leon Madsen – 12 (3,3,3,0,3)
2. Jonas Jeppsen – 8+2 (3,2*,0,2*,1)
3. Bartosz Smektała – 6 (0,1,3,0,2)
4. Kacper Woryna – 1+1 (1*,0,-,-)
5. Fredrik Lindgren – 5+1 (w,1,1,2,1*)
6. Jakub Miśkowiak – 13+1 (3,2,2*,3,3)
7. Bartłomiej Kowalski – 1 (1,0,-)
8. Mateusz Świdnicki – 3 (3)

fot. Michał Szmyd / speedway Canvas

bst2 1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *