Przejdź do treści
Artykuły

„Lucky loser” Apator Toruń wygrał pierwszy półfinał!

Lucky loser

Autor: Aleksandra Bronisz

„Lucky loser” Apator Toruń wygrał pierwszy półfinał!

W piątkowy wieczór kibice na Motoarenie nie mogli narzekać na nudę. Od początku spotkanie pomiędzy Apatorem Toruń, a Motorem Lublin było bardzo zacięte.

Pierwszą serię z lekką przewagą na swoją korzyść zakończyli goście. Po 3 remisach i jednej wygranej w stosunku 4:2 wynik po 4 biegach wynosił 11:13. W kolejnych 3 gonitwach był jeden remis i dwukrotnie bieg układał się na 4:2. Raz dla gospodarzy, a raz dla gości. Dlatego po 7 wyścigach nadal wygrywali Lublinianie wynikiem 20:22.

Gorzowianie wyszarpali remis w ostatnim biegu – relacja z meczu w Gorzowie

Trzecia seria należała do gospodarzy.  Po remisie w biegu 8, kolejne dwa wygrali podwójnie gospodarze. Torunianie wyszli na 6punktowe prowadzenie. Po 10 wyścigu było 33:27. Koziołki próbowały odbić i w 11 biegu przyjechali na 5:1. W kolejnym był remis, a w 13tym to gospodarze znów pokazali swoją siłę przyjeżdżając na podwójnym prowadzeniu. Przed biegami nominowanymi było 42:36.

Nadzieje Lublinian na wywiezienie zwycięstwa zostały pogrzebane w biegu 14. Para Dudek- Przedpełski pokonała Kubere i Mikkela 5:1. W ostatnim wyścigu padł remis, więc ostatecznie w meczu było 50:40. Apator przyjedzie do Lublina z dziesięciopunktową zaliczką.

W drużynie z Torunia w końcu każdy dobrze pojechał. 14 punktów Lamberta, 13 Przedpełskiego, 11 Holdera i 7 Dudka. Miłym zaskoczeniem był występ Mateusza Affelta. Toruński junior pokonał dwukrotnie Mateusza Cierniaka i łącznie zdobył 2 ważne punkty. Jego kolega z pary- Krzysztof Lewandowski przywiózł łącznie 3 oczka.

Pech lubelskiego zespołu zaczął się już przed startem meczu, podczas próby toru. Wtedy Mikkel Michelsen popełnił błąd i upadł na tor. W rezultacie doznał kontuzji nogi. W prawdzie wystąpił czterokrotnie i zdobył dwie trójki, lecz sam po meczu przyznał, że towarzyszy mu ból. Drużynie z Lublina ciężko było się odnaleźć w Toruniu. Każdy jechał tam w kratkę. Dominik Kubera zdobył 11 punktów, 7 zgromadził Drabik, a 9 Hampel. Dobra postawa Wiktora Lamparta. Młodzieżowiec przywiózł 7 punktów.  Inaczej wyglądał drugi z lubelskich juniorów. Mateusz Cierniak totalnie nie trafił z ustawieniami i nie zdobył żadnego punktu, co jest do niego niepodobne.

Mecz rewanżowy odbędzie się już w najbliższą niedzielę o 17:00 przy Z5 w Lublinie. Koziołki będą próbowały odrobić straty, lecz Anioły tak łatwo się nie poddadzą.

For Nature Solutions Apator Toruń 
9. Patryk Dudek – 7+2 (0,1*,1,2*,0,3)
10. Jack Holder – 11+1 (2,3,3,1,2*,0)
11. Paweł Przedpełski – 13+2 (3,2,2,2*,2,2*)
12. ZZ
13. Robert Lambert – 14 (0,2,3,3,3,3)
14. Mateusz Affelt – 2+2 (1*,1*,0)
15. Krzysztof Lewandowski – 3+1 (2,0,1*)
16. Denis Zieliński – 0 ()

Motor Lublin
1. Mikkel Michelsen – 6 (-,3,0,3,d)
2. Maksym Drabik – 7+1 (1,1,1,3,1*)
3. Jarosław Hampel – 9 (2,3,0,2,0,2)
4. Fraser Bowes – 0 (-,-,-,-,-)
5. ZZ
6. Mateusz Cierniak – 0 (0,0,0)
7. Wiktor Lampart – 7+1 (3,2,1*,1,0)
8. Dominik Kubera – 11+2 (1*,3,3,0,2*,1,1)

fot. Michał Szmyd

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *