Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Leszek Demski o sytuacji Pludra vs Holder – „Dla mnie jest to sytuacja na czerwoną kartkę”

Leszek Demski
fot. Emilia Hamerska - Lengas

Autor: Edyta Wojdeł

Leszek Demski o sytuacji Pludra vs Holder – „Dla mnie jest to sytuacja na czerwoną kartkę”

Sytuacja z pierwszego biegu nominowanego, niedzielnego meczu pomiędzy Zooleszcz GKMem Grudziądzem a FOGO Unią Leszno, zmroziła krew i wywołała burzliwe dyskusje w całym środowisku żużlowym.

Biegi nominowane z reguły przynoszą fanom czarnego sportu dużą dawkę emocji. Tym razem jednak nie były, to tego rodzaju emocje, których oczekują fani czarnego sportu. Podczas biegu 14 grudziądzki junior, Kacper Pludra, na drugim łuku wjechał ostro pod łokieć zawodnika gości, Chrisa Holdera, powodując tym samym jego upadek. W całej sytuacji najbardziej krew w żyłach zmroził fakt, iż doświadczony Australijczyk uderzył plecami w tę część bandy, która pozbawiona była dmuchanej osłony.

Sędziujący, to niedzielne spotkanie Michał Sasień uznał, iż niebezpieczny atak Kacpra Pludry zasłużył na przyznanie zawodnikowi żółtej kartki. Decyzja ta była prowodyrem wielu dyskusji oraz różnorodnych opinii. Wiele osób oceniło bowiem, że zachowanie grudziądzkiego juniora powinno zostać podsumowane kartką czerwoną. Okazało się, iż tego samego zdania był szef sędziów, Leszek Demski, który na antenie Canal+, podczas Magazynu PGE Ekstraligi, podsumował całe zajście bardzo konkretnie.

– Pludra na pewno widział Holdera, wyprostował motocykl na wyjściu z łuku i wjechał prosto w rywala. Powiem szczerze, że dla mnie jest to sytuacja na czerwoną kartkę.

Chociaż Chris Holder samodzielnie opuścił tor, jego stan zdrowia pozostawiał jednak wiele do życzenia. W związku z powyższym Leszek Demski w trakcie programu zwrócił się z równie konkretną prośbą do wszystkich arbitrów żużlowych spotkań.

– Przy podejmowaniu decyzji nie powinno się patrzeć na konsekwencję. Trzeba patrzeć na celowość. Bez wątpienia w tym przypadku zagrywka była celowa.

Całą sytuację zupełnie odmiennie intepretował jednak sam Kacper Pludra, który, pomimo skierowanych kilkukrotnie w stronę Chrisa Holdera przeprosin, w rozmowie przed kamerami, swój atak ocenił jedynie jako „nieco ostrzejszy”.

– Na wyjściu z pierwszego łuku całą prostą też zostałem mocno przyciśnięty do płotu i nie miałem, jak się złożyć w drugi łuk. Później pojechałem nieco za ostro, ale to jest żużel i trzeba pojechać nieco ostrzej.

MAGAZYN ŻUŻLOWY ONLINE BEST SPEEDWAY TV!

fot. Emilia Hamerska – Lengas

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *