Andrzej Lebiediew: „Jesteśmy najlepszym krajem żużlowym na świecie”

Andrzej Lebiediew: „Jesteśmy najlepszym krajem żużlowym na świecie”
W ostatnią sobotę cykl Speedway Grand Prix po sześciu latach wróciło do Łotwy. Łamiąc wieloletnią tradycję, najlepsi żużlowcy świata zamiast na torze w Dyneburgu, ścigali się w stolicy kraju – Rydze. O tych zawodach, jak i o kondycji łotewskiego żużla, na łamach portalu sport.interia.pl wypowiedział się najlepszy łotewski żużlowiec – Andrzej Lebiediew.
Piotr Pawlicki nie mógł się doczekać powrotu na leszczyński tor “Mocno przeżywałem ten dzień”
Przede wszystkim zawodnik zauważył, że Ryga jest głodna żużla. W Daugavpils można odczuć znużenie, bo na co dzień jeździ tam Optibet Lokomotiv Daugavpils:
– Zdecydowanie jestem za tym, by GP tu było. W Daugavpils nawet dzieci w przedszkolu wiedzą, co to żużel. Tam nie ma już takiego impulsu. Stolica bardzo potrzebuje żużla na wysokim poziomie. Ludzie chcą tutaj to oglądać. Zaplecze sponsorskie też jest w Rydze nieporównywalnie lepsze niż w Daugavpils. – przekazał.
Żużlowiec przy okazji zauważył, że Łotysze radzą sobie naprawdę nieźle, jak na warunki do uprawiania sportu w swoim kraju. Posunął się nawet do stwierdzenia, że:
Jesteśmy najlepszym krajem żużlowym na świecie, patrząc na to, ilu procentowo ludzi uprawia tu ten sport. Walczymy z każdym jak równy z równym. Nie mamy nawet ligi, w kraju funkcjonuje półtora toru. Bijemy się o medale z tymi, którzy mają kilkudziesięciu zawodników i kilkanaście torów. Przy tych możliwościach, naprawdę mamy się czym pochwalić.
Choć z pewnością to hiperbola, przez cały czas łotewscy żużlowcy przejawiają się spośród największych żużlowych talentów. Z drugiej strony niestety oni gdzieś przepadają. Z pewnością potencjał do uprawiania żużla w Łotwie istnieje, a rozbudowa ryskiego ośrodka może tylko pomóc speedwayowi w tym kraju. Takie są też plany, co również Łotysz zdradził w rozmowie z portalem sport.interia.pl.
Andrzej Lebiediew jest aktualnie jedynym łotewskim żużlowcem startującym w PGE Ekstralidze. Po spadku jego drużyny – Cellfast Wilków Krosno, według doniesień medialnych znalazł już klub w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jego nowym domem ma być Fogo Unia Leszno, która szuka wzmocnień na następny sezon. Wszak odejście z klubu ogłosił już Jaimon Lidsey.
MAGAZYN ŻUŻLOWY ONLINE – kliknij TUTAJ.
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025