Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Jakub Miśkowiak z odezwą do byłego klubu i kibiców. Szczególne wspomnienie o Chomskim

Jakub Miśkowiak
Fot. Marta Astachow

Autor: Karol Kołcz

Jakub Miśkowiak z odezwą do byłego klubu i kibiców. Szczególne wspomnienie o Chomskim

Jakub Miśkowiak zdecydowanie nie może zaliczyć minionego sezonu do udanych. Ponownie zaliczył znaczny spadek średniej, a często to przez jego słabe punktowanie, drużyna miała trudności ze zdobywaniem kluczowych punktów do tabeli. Miśkowiak przez cały sezon ligowy był w ogniu dużej krytyki i to nawet nie tylko ze strony kibiców Stali Gorzów. Wielu uważa, że tylko dzięki wiekowi, który daje mu miano zawodnika U24, jeździ on w Ekstralidze. Chodzące słuchy o wielkich kwotach, jakie otrzymuje również nie pomagały. Końcowo można bez zawahania się uznać, że to właśnie były mistrz świata juniorów był jednym z największych antybohaterów całego sezonu 2024.

Temat Miśkowiaka był szczególnie gorący przez ostatnie tygodnie. Mimo że jeszcze w trakcie sezonu Stal przedłużyła z nim kontrakt na kolejny sezon, to okazało się, że będzie to początek bardzo przewrotnej sagi. Gdy Stanisław Chomski został zwolniony z funkcji trenera drużyny, powróciły głosy o przeprowadzce Miśkowiaka do innego klubu. Wszystko przez ryzyko braku dostawania szans jazdy, jakich to gwarantował mu trener Chomski. Jednak, gdy na światło dzienne wyszły informacje o gigantycznych problemach finansowych w Gorzowie, nikt nuż nie miał najmniejszych wątpliwości, że to koniec przygody Jakuba Miśkowiaka w tym klubie. Mimo chodzących plotek o możliwym powrocie do Włókniarza Częstochowa, drużyny, z którą to święcił największe sukcesy w karierze, zdecydował się jednak na transfer do GKMu Grudziądz.

W miniony piątek Miśkowiak został już oficjalnie potwierdzony jako zawodnik drużyny z Grudziądza. Mimo perturbacji w Gorzowie wielkiej krytyki oraz wielu trudnych momentów nie zapomniał o kibicach oraz osobach, które mu szczególnie pomogły. Na swoim Instagramie w relacji zawarł następujące słowa:

„Chciałbym bardzo podziękować Stali Gorzów za miniony rok współpracy. Szczególne podziękowania kieruje do trenera Stanisława Chomskiego oraz całego sztabu za zaufanie i wsparcie, które otrzymałem w trakcie tego sezonu. Dziękuję również Kibicom za niesamowitą atmosferę i gorący doping. Choć nasza przygoda trwała krótko, to był czas pełen cennych doświadczeń, które zawsze będę pamiętał #STALeRAZEM.

Do zobaczenia na torze!

Jakub Miśkowiak”

Jakub Miśkowiak
Fot. Marta Astachow
Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *