Jaka przyszłość dla GP w Gorzowie? „Będziemy o nie walczyć”

Jaka przyszłość dla GP w Gorzowie? „Będziemy o nie walczyć”
Nadal pod znakiem zapytania stoi przyszłość turnieju Speedway Grand Prix w Gorzowie. Jest to od wielu lat jedna z aren zmagań najlepszych żużlowców świata, jednak ta era może lada moment dobiec końca. Głos w tej sprawie zabrał prezydent miasta.
Kilka tygodni temu informowaliśmy o tym, że Grand Prix w Gorzowie może zostać odsprzedane i odbyć się na przykład na stadionie piłkarskim w Gdańsku. Sprawa jednak do tej pory nie ma ostatecznego wyjaśnienia. Na temat przyszłości jednej z rund cyklu Speedway Grand Prix wypowiedział się Jacek Wójcicki, prezydent miasta.
– Na początku listopada przedstawimy radnym prowizorium budżetu i będziemy mogli wspólnie dyskutować na ten temat. Oczywiście chcielibyśmy, aby Grand Prix zostało w Gorzowie i będziemy o nie walczyć. To jest impreza, która gorzowskim przedsiębiorcom, restauratorom oraz hotelarzom przynosi ogromne zyski, oraz ogromny ruch. Do tego to impreza promująca miasto. Będziemy robić wszystko, żeby turniej u nas został – mówi Wójcicki w rozmowie z Radiem Gorzów, czytamy na gorzowskie.pl.
Prezydent podkreśla również, że wszyscy zdają sobie sprawę z rosnących kosztów wokół imprezy. Medialne dywagacje nie wzięły się znikąd. Na ostateczne decyzje trzeba będzie jednak poczekać do czasu uchwalenia budżetu.
– Będziemy negocjować. Mamy świadomość rosnących kosztów. Jak ostatecznie będzie? Zobaczymy po budżecie. – mówi prezydent.
Grand Prix w Gorzowie odbywa się od 2011 roku z dwoma przerwami w sezonie 2019 oraz 2021. Trzykrotnie triumfował tam wychowanek miejscowej Stali, Bartosz Zmarzlik.
MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków