Przejdź do treści
Aktualności/SGP / SEC / SON / SWC

Jacek Frątczak ocenia szanse medalowe Polaków w SGP.

Jacek Frątczak

Autor: Łukasz Kolski

Jacek Frątczak ocenia szanse medalowe Polaków w SGP.

Jacek Frątczak, żużlowy ekspert w rozmowie z portalem polskizuzel.pl wypowiedział się na temat szans medalowych polskich reprezentantów tegorocznej walki o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Zapowiada iż, brak jakiegokolwiek medalu zdobytego przez Polaków będzie dla niego wielkim zaskoczeniem. W sezonie 2022 w cyklu Speedway Grand Prix będziemy mieli bowiem czterech reprezentantów – Bartosza Zmarzlika, Macieja Janowskiego, Patryka Dudka i Pawła Przedpełskiego.

Bartosz Zmarzlik przystąpi do walki o trzeci mistrzowski tytuł, rok temu musiał uznać wyższość Rosjanina Artioma Laguty. Wicemistrz Świata z roku 2021, według Jacka Frączaka nic już nie musi udowadniać chodź miejsce na podium na koniec rozgrywek wydaje się być pewne. Bartek Zmarzlik osiągnął w żużlu co mógł, brakuje mu jedynie tytułu Indywidualnego Mistrza Europy ale jedynie z tego powodu, że nie przystępował do walki o to trofeum.

„Bartek przeszedł przełom w życiu osobistym i sportowym. Ma już dwa tytuły. Narodziny syna przyniosły zmianę punktu odniesienia w stosunku do rzeczywistości. Bartek jest stabilny emocjonalnie, stabilny sportowo i nic nie musi. On w większym stopniu się bawi żużlem, niż ma presję na wynik” – mówi Frątczak.

Po raz kolejny raz do walki o mistrzostwo stanie również, kapitan mistrzów Polski zespołu Betard Sparty Wrocław, Maciej Janowski, który po fantastycznym początku Mistrzostw w roku 2021 stracił swoja szybkość i po raz kolejny zabrakło tego do wskoczenia na upragnione podium i nawiązanie walki o tytuł IMŚ.

„Maciej miał problem ze znalezieniem prędkości. W Lublinie się męczył, trudno się tam wyprzedza. Janowski jest dobrym startowcem, a dodatkowo jego atutem w tamtym sezonie była trasa. W drugiej części sezonu nie było odpowiedniego dopasowania sprzętu. Jestem pewien, że wyciągnął wnioski. Od strony mentalnej i motorycznej to zawodnik kompletny. Jeśli nie będzie schodził poniżej półfinałów, to stać go na medal. Mniejsza sinusoida kluczem „– przekazuje serwisowi polskizuzel.pl Frątczak.

Debiut w roli stałego uczestnika Speedway Grand Prix czeka w tym roku zawodnika eWinner Apatora Toruń Pawła Przedpełskiego. 26-latek zdecydowanie zasłużył sobie na to miejsce wygrywając Grand Prix Challenge z Żarnowicy. Lecz sezon 2022 to zdecydowanie najbardziej wymagający rok w karierze Pawła Przedpełskiego.

„Ogromna presja czeka go w Toruniu, gdzie zbudowany skład obliguje do walki o medale. Oby tylko sam na sobie nie wywierał zbytniej presji. Oby się nie wdawał w niepotrzebne potyczki. W GP jeździ się inaczej niż w lidze” – podkreśla Frątczak.

Jacek Frątczak największe nadzieje pokłada w powracającym do cyklu Patryku Dudku. To z nim się zna najdłużej ze względu na współpracę z zespołem Falubazu. Duzers w swoim debiutanckim sezonie w SGP wywalczył tytuł wicemistrzowski ulegając jedynie Australijczykowi Jasonowi Doylowi. Przez ostatnie lata nie oglądaliśmy Dudka w walce o tytuł najlepszego żużlowca na świecie. Lecz liczymy, że po powrocie zagości dłużej w cyklu SGP.

Reklamy
” W ubiegłym sezonie Patryk znalazł to, czego szukał przez ostatnie dwa lata. To, że ma szanse korzystać ze sprzętu Kowalskiego to ogromny atut. On już nie błądzi. Umiejętności jeździeckie ma kompletne. Świetny startowiec i „krawężnikowiec”, co ma ogromne znaczenie na jednodniowych torach. Świetnie czyta rywali na trasie, analizuje, wyłapuje błędy, potrafi zbudować konkretną przewagę. Może powalczyć o medal „– podsumowuje Jacek Frątczak dla polskizuzel.pl

fot. Paweł Wilczyński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nasi partnerzy