Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/Metalkas 2. Ekstraliga - Żużel

Innpro ROW Rybnik – spokojny sezon zakończony awansem

ROW Rybnik
Fot. Arkadiusz Siwek

Autor: Kuba Majer

Innpro ROW Rybnik – spokojny sezon zakończony awansem

Sezon 2024 był dla rybnickiej drużyny niezwykle przewrotny, na pewnym etapie sezonu nie oczekiwano niczego nadzwyczajnego. Ostatecznie zakończyło się, najlepiej jak mogło. 

Kompletny początek i pozycja lidera po pięciu kolejkach  

Drużyna z województwa śląskiego sezon 2024 zaczęła idealnie, w pierwszej kolejce wygrywając w Poznaniu 48-42. Kolejne cztery kolejki przebiegły równie świetnie, w drugiej kolejce do Rybnika przyjechała drużyna Texom Stali Rzeszów, z którą to drużyna ROW-u Rybnik wygrała 49-40 przez cały mecz kontrolując wynik. W następnej kolejce przyszedł czas na ciężki sprawdzian podopiecznych Antoniego Skupienia, gdyż na rybnicki owal przyjechała drużyna Agred Malesy Ostrów Wielkopolski drużyny, której celem był awans do PGE Ekstraligi. ROW Rybnik wygrał to spotkanie bardzo pewnie 51-39, mimo iż do połowy zawody były bardzo wyrównane. Brady Kurtz – zawodnik gospodarzy zdobył w tym spotkaniu czysty komplet punktów.  

W czwartej kolejce ROW ponownie wygrał tym razem w Łodzi z miejscowym Orłem 50-39 a nieoczekiwanym liderem rekinów był Grzegorz Walasek, który zdobył w tym meczu 13+1 punktów. W piątej kolejce czekała na drużynę ze śląska drużyna spadkowicza z PGE Ekstraligi – Cellfast Wilki Krosno. Można było oczekiwać ciężkiego meczu, jednak było zupełnie odwrotnie i ROW rozgromił Wilki 56-34. Duży wpływ na końcowy wynik miała jednak kontuzja lidera gości Dimitriego Berge. Niekwestionowanym liderem drużyny w tych meczach był Australijczyk Brady Kurtz mogący się wtedy poszczycić średnią na poziomie 2.560 punktu na bieg. 

Chwile grozy i kubeł zimnej wody 

Po fantastycznym starcie sezonu nadeszły dla rybnickiej drużyny gorsze momenty. Wszystko zaczęło się od upadku Brady’ego Kurtza, po którym Australijczyk miał problemy z kostką, a ewentualna operacja mogła oznaczać koniec sezonu. W Rybniku zapanował duży niepokój, który pogłębił się po porażce w Bydgoszczy 29-61.  Tak wysoka porażka sprowadziła kibiców ROW-u na ziemię. 

Powrót lidera i kolejny kompromitujący mecz  

Kontuzja Brady’ego Kurtza nie okazała się poważna i zawodnik rodem z Australii wrócił do jazdy po jednej kolejce przerwy. Następnym meczem miał być domowy pojedynek z Energa Wybrzeżem Gdańsk, lecz różnych powodów termin tego meczu ciągle się przekładał i ostatecznie mecz 7. rundy został rozegrany 3 sierpnia a Inpro ROW Rybnik wygrał 56-34. Ósma kolejka, czyli początek rundy rewanżowej zaczął się dla rybniczan bardzo dobrze.

Wygrana za 3 punkty z #OrzechowaOsada PSŻ Poznań oraz powrót Brady’ego Kurtza to wszystko wyglądało świetnie, lecz ten entuzjazm nie trwał długo, gdyż już w następnej kolejce rekiny przegrały na terenie beniaminka z Rzeszowa a na domiar złego po porażce z beniaminkiem nastąpiła kompromitacja w meczu z Agred Malesą Ostrowem Wielkopolskim, z którą to rybnicki ROW przegrał 62-28. To był cios, po którym Innpro ROW Rybnik mógł się już nie podnieść.  

Końcowy etap rundy zasadniczej 

Końcówka rundy w wykonaniu Inpro ROW-u Rybnik wyglądała niestabilnie. Po tragicznym meczu w Ostrowie najpierw drużyna podniosła się i zwyciężyła w domowym meczu z drużyną H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 54-36, by następnie przegrać dwa spotkania z rzędu – z Cellfast Wilkami Krosno i Polonią Bydgoszcz. Runda Zasadnicza zakończyli pewnym zwycięstwem 59-31 z ostatnim w tabeli Energa Wybrzeżem Gdańsk. Rundę zasadniczą ROW zakończył na 3. miejscu z 23 punktami, ustępując tylko zespołom z Ostrowa Wielkopolskiego i Bydgoszczy.  

Faza Play Off, czyli jazda od nowa 

Faza Play Off dla Innpro ROW-u Rybnik zaczęła się od ćwierćfinałowego dwumeczu z Cellfast Wilkami Krosno. Pierwszy mecz odbywał się na terenie drużyny z województwa podkarpackiego, gdyż drużyna Wilków była niżej w tabeli po rundzie zasadniczej. Wilki wygrały to spotkanie wyciągając zwycięstwo z rąk rekinów dopiero w 14 wyścigu gdy para Seifert-Salk & Krakowiak wygrała bieg w stosunku 5-1, w 15 wyścigu było remisowo, co dało ostateczny wynik 46-44. W rewanżowym meczu w Rybniku zdecydowanym faworytem była drużyna gospodarzy, ponieważ goście musieli radzić sobie bez Vaclava Milika oraz Jonasa Seiferta-Salka, którzy zmagali się z kontuzjami.

Zwycięstwo Innpro ROW-u Rybnik 51-39 więc nikogo nie zdziwiło, a drużynie ze śląska dało to drugie miejsce w tabeli ćwierćfinałowej, co oznaczało dwumecz półfinałowy z #OrzechowaOsada PSŻ-tem Poznań. Pierwszy mecz półfinałowy odbywał się w Poznaniu. Innpro ROW Rybnik wygrał to spotkanie 47-43 co było olbrzymim krokiem w kierunku finału. Sytuacja Rybniczan jeszcze bardziej się polepszyła, gdyż na skutek upadku w lidze angielskiej kontuzjowany został lider drużyny ze stolicy wielkopolski – Ryan Douglas. Jak się jednak okazało, mecz był okropnie wymagający, a drużyna z Poznania stawiała opór, przegrywając tylko dwoma punktami. Dwa skromne zwycięstwa w półfinałach dały finał drużynie Inpro ROW Rybnik.  

Wielki finał i szczęśliwe zakończenie  

Po Półfinałach został już tylko wielki finał, a rywalem rybniczan była drużyna Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Drużyna z województwa kujawsko-pomorskiego uchodziła, za faworyta tego dwumeczu a niektórzy nawet już zastanawiali się jaki skład Polonia zbuduje na przyszły sezon PGE Ekstraligi, było jednak inaczej. Pierwszy mecz na stadionie w Rybniku miejscowa drużyna wygrała z wielkim spokojem, cały czas utrzymując bezpieczną przewagę. Kapitalne zawody objechał Brady Kurtz zdobywając komplet punktów i pokazując po raz kolejny, że jego miejsce jest wśród najlepszych.

Najlepszym zawodnikiem gości z Bydgoszczy był Andreas Lyager, który zdobył 10 punktów z 2 bonusami, jednak to nie dało zbyt wiele i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 50-40 co dawało pole do walki dla rybniczan w rewanżu, lecz Innpro ROW Rybnik mimo tego zwycięstwa nadal nie był poważnie brany pod uwagę w kontekście awansu. Rewanżowy mecz w Bydgoszczy odbył się dwa dni po pierwszym meczu finałowym, a faworytem pozostawała Abramczyk Polonia Bydgoszcz, mimo to rybniczanie nie zamierzali odpuszczać. Pierwsza seria była bardzo wyrównana, co dawało przewagę gościom z Rybnika, którzy mieli zaliczkę z pierwszego meczu. Pierwsza i druga seria pokazywała nam już delikatną przewagę gospodarzy, którzy po 10 biegach prowadzili 33-27.

Taki wynik w dalszym ciągu dawał zwycięstwo w dwumeczu rybniczanom, a na dodatek mogli oni stosować rezerwy taktyczne. Rezerwy poskutkowały i przed biegami nominowanymi na tablicy widniał wynik 41-37. 4 punkty w 2 wyścigach dawały awans drużynie ze śląska. Bieg 14 był koszmarem dla gości, przegrali podwójnie i potrzebowali 3 punktów w ostatnim wyścigu, w którym gospodarze mieli dwie armaty – Kaia Huckenbecka i Krzysztofa Buczkowskiego. Po świetnym starcie z kapitalnego tego dnia czwartego pola Rohan Tungate zwyciężył bieg 15! Cały stadion zamilkł, cały prócz sektora kibiców przyjezdnych, którzy świętowali awans swojej drużyny.  

Czas na PGE Ekstraligę 

Wiemy już, że Innpro ROW Rybnik wystartuje w PGE Ekstralidze, ale czy uda się zostać w niej na dłużej? Prezes klubu Krzysztof Mrozek, by utrzymać drużynę w najlepszej żużlowej lidze, świata będzie potrzebował wzmocnień. Brady Kurtz, czyli największa gwiazda drużyny w sezonie 2024 poinformował już, że w przyszłym sezonie będzie reprezentował inne barwy klubowe, zatem klub musi poszukać mocnego zastępstwa za niego, by móc myśleć o utrzymaniu w lidze. Na pewno nie można skreślać drużyny ze śląska, bo jak pokazał sezon 2024, potrafią oni zaskoczyć w każdym momencie. 

Wyniki Innpro ROW Rybnik w sezonie 2024:

1. #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 42:48 (W)
2. Texom Stal Rzeszów 49:40 (D)
3. Agred Malesa Ostrów Wlkp. 51:39 (D)
4. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 39:50 (W)
5. Cellfast Wilki Krosno 56:34 (D)
6. Abramczyk Polonia Bydgoszcz 61:29 (W)
7. Energa Wybrzeże Gdańsk 56:34 (D)

8. #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 52:38 (D)
9. Texom Stal Rzeszów 46:44 (W)
10. Agred Malesa Ostrów Wlkp. 62:28 (W)
11. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 54:36 (D)
12. Cellfast Wilki Krosno 47:43 (W)
13. Abramczyk Polonia Bydgoszcz 41:48 (D)
14. Energa Wybrzeże Gdańsk 31:59 (W)

Bilans w sezonie zasadniczym 2024:

14 meczów, 23 punkty, 5 bonusów, 9 zwycięstw, 0 remisów, 5 porażek, +63 bilans małych punktów

Ćwierćfinały:
Cellfast Wilki Krosno 46:44 (W)
Cellfast Wilki Krosno 51:39 (D)

Półfinały:
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań 43:47 (W)
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań 46:44 (D)

Finały:
Abramczyk Polonia Bydgoszcz 50:40 (D)
Abramczyk Polonia Bydgoszcz 49:41 (W)

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *