Gleb Czugunow – “Pod wszystkimi kątami starałem się rozważyć opcje i opcja GKMu była najlepsza”
Jak wiadomo już wszystkim fanom czarnego sportu, Gleb Czugunow postanowił odejść z WTS Sparty Wrocław i w sezonie 2023 będzie reprezentował barwy Zooleszcz GKMu Grudziądz. O tym jakie były motywy jego wyboru opowiedział podczas uroczystej Gali, na której został ogłoszony jego transfer.
Każdy chce startować
WTS Sparta Wrocław bez wątpienia ponownie będzie chciała rywalizować o tytuł mistrza PGE Ekstraligi w silnym składzie. Powrót Artioma Łaguty do czynnych startów ligowych w sezonie 2023 oraz stali seniorzy w spartańskiej drużynie. To czynniki, które poddały w wątpliwość miejsce dla Gleba Czugunowa w kolejnym sezonie we Wrocławiu.
“Rozmyślić się nad ogólnie opcją odejścia ze Sparty zacząłem jeszcze pod koniec sezonu jak wyjść ta informacja, o tym, że może zabraknąć dla mnie tam miejsca.”
Wszystko przemyślane
Podczas Gali GKMu Grudziądz Gleb Czugunow opowiedział o wszystkich kwestiach jakie rozważył podczas wyboru nowego klubu, który będzie reprezentował w kolejnym sezonie. Jak się okazuje żużlowiec postawił na przeobrażenie swoich słabości w siłę. Czas pokaże czy założenia Gleba okażą się trafne. Zawodnik podkreślał również, że duże znaczenie w podejmowaniu decyzji miał też walory logistyczne.
“W tym tygodniu podjąłem decyzję. Miałem kilka opcji i wybrałem ofertę GKMu. Po pierwsze, że tu mi zawsze może nie za dobrze, fajnie szło. Tor, który myślę, że może pomóc mi w rozwoju pod względem startów, gdy będę bardzo dużo trenował starty na początku sezonu i logistycznie jakby też pod wszystkimi kątami starałem się rozważyć opcje i opcja GKMu była najlepsza.”
Wysokie cele
Zooleszcz GKM Grudziądz tegoroczny sezon zakończył na przedostatnim miejscu w tabeli, a brak spadku zawdzięcza w znacznej mierze bardzo słabej formie beniaminka z Ostrowa. Byłemu zawodnikowi wrocławskiej Sparty nie przeszkadza to jednak jeszcze przed sezonem mierzyć bardzo wysoko i wypatrywać fazy play off dla nowego klubu.
“Postaramy się tu wszystko poukładać i w końcu trafić do play offów z tym klubem.”
Nie ulega wątpliwości, że na słabą dyspozycję grudziądzkiego zespołu miała duży wpływ absencja Nickiego Pedersena, który obecnie prężnie szykuje się do powrotu na żużlowe tory. Pedersen to jeden z najbardziej kontrowersyjnych zawodników PGE Ekstraligi, ale też gwiazda GKMu. Gleb Czugunow wierzy jednak w to, że uda mu się znaleźć nić porozumienia z Nickim.
“Uważnie podchodzę do Nickiego, mimo tego, że jest to świetny zawodnik, jest taki bardzo charakterystyczny, ale myślę, że damy radę.”
GKM Grudziądz ma swojego Nickiego, w roli drugiego lidera zakontraktował Maxa Frickea. Oprócz Gleba umowę z klubem podpisał również Mateusz Szczepaniak, a pod ciągłym znakiem zapytania stoją starty Vadima Tarasenki, który nadal oczekuje na uzyskanie polskiego obywatelstwa. Gleb Czugunow wybrał GKM licząc na stabilną pozycję w składzie w kolejnym sezonie. Jednakże jeśli Vadim otrzyma obywatelstwo i wróci do drużyny jako polski żużlowiec, prawdopodobnie starty któregoś z nowych zawodników GKMu ponownie staną pod znakiem zapytania.
MAGAZYN ŻUŻLOWY BEST SPEEDWAY TV
fot. PGE Ekstraliga
- Krzysztof Kanclerz: “Dla Wiktora Przyjemskiego priorytetem jest awans z Polonią do PGE Ekstraligi.”
- Żużel. Poznaliśmy obsady półfinałów DPŚ 2023 we Wrocławiu!
- Zengota już po operacji. Niebawem wychodzi ze szpitala
- Liga szwedzka. Kto dzisiaj będzie rywalizował w Bauhaus-Ligan?
- Żużel. “Jestem z siebie zadowolony. Cztery wyścigi i cztery zwycięstwa” – Dan Bewley po wygranej z Cellfast Wilkami Krosno