Fredrik Lindgren bez żadnych kontuzji po upadku w finale GP. Przekazał nowe informacje
Fredrik Lindgren bez żadnych kontuzji po upadku w finale GP. Przekazał nowe informacje
Fredrik Lindgren spowodował podczas sobotniego GP Szwecji w Malilli poważny wypadek. Doświadczony zawodnik zaatakował prowadzącego wówczas w wyścigu Martina Vaculika na drugim łuku trzeciego okrążenia. Atak był jednak daleki od ideału i zakończył się upadkiem obu zawodników. Lindgren dość długo dochodził do siebie, a po zawodach przeszedł serię dokładnych badań.
Czy Nicolai Klindt zostanie w Gdańsku? Na brak ofert na pewno nie będzie mógł narzekać
W rozmowie ze szwedzką SVT 37-latek przyznał, że przeszarżował i nie do końca panował nad tym, gdzie jedzie jego motocykl. Szwed zaznaczył, że nawierzchnia na torze w Malilli była dość podchwytliwa i dlatego sytuacja skończyła się tak, a nie inaczej.
Lindgren powiedział również, że przeszedł serię badań, które wykluczyły jakiekolwiek złamania. U Szweda po zawodach stwierdzono jedynie wstrząs mózgu. Jak wynika jednak ze słów zawodnika dla rodzimego medium, powinien on być gotowy do rywalizacji w najbliższy weekend.
Platinum Motor Lublin nie musi się zatem raczej martwić o jednego ze swoich liderów. Wszystko wskazuje na to, że 23 lipca mistrzowie Polski podejmą na własnym torze Tauron Włókniarz Częstochowa w pełnym składzie.
MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Żużel. „On chodzi do mediów i płacze”! Kowalski uderza w Cierniaka za kulisami serialu
- Żużel. Tom Brennan po groźnym wypadku w USA! Operacja zakończona sukcesem
- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”