Przejdź do treści
Aktualności/Krajowa Liga Żużlowa/Wywiady

Emil Breum: „Nie czuję się bohaterem”

Emil Breum

Autor: Dawid Procajło

Emil Breum: „Nie czuję się bohaterem”

Nikt oprócz menedżera SpecHouse PSŻ Poznań Tomasza Bajerskiego lub niezbyt wielu obserwatorów czarnego sportu, nie obstawiło by przed rundą play-off 2 ligi żużlowej, że bohaterem późniejszych triumfatorów okaże się ambitny duński młokos.

galeria 1 7
Emil Breum: „Nie czuję się bohaterem” 4


To właśnie Emil Breum Ankersen zawodnik dotychczas reprezentujący GKM Grudziądz w Ekstralidze U24 oraz duński Esbjerg Vikings, stał się bohaterem spotkań finałowych i kluczową postacią zespołu SpecHouse PSŻ Poznań w najważniejszym fragmencie sezonu. W dwumeczu finałowym z OK Bedmet Kolejarz Opole wybraniec Tomasza Bajerskiego wykręcił najpierw 11 pkt w pierwszej odsłonie w Poznaniu oraz w rewanżu w Opolu 14+1 pkt, wygrywając przy tym ważne biegi jadąc w osamotnieniu po wykluczeniach partnerów z zespołu.



Czy bohater naszej rozmowy i zarazem drużyny Skorpionów czuje się Nim po dwóch ostatnich tak znakomitych występach w finałowej rozgrywce o awans do eWinner 1 ligi. Emil Breum: Nie czuję się bohaterem, wygrywamy jako drużyna, wygrywamy razem i przegrywamy razem, ale dzisiaj miałem bardzo dobry dzień i jestem po prostu szczęśliwy.



Nie tylko ilość zdobytych punktów świadczy o dokonaniach tego zawodnika ale przede wszystkim ważne dla losów drużyny indywidualne zwycięstwa, które młody Duńczyk odniósł w fantastycznym stylu podczas rewanżowego spotkania finałowego. Kibice Skorpionów tworzyli przy tym fantastyczną atmosferę przez całe spotkanie, którą żużlowiec czuł i był pod jej ogromnym wrażeniem. Emil Breum: Tak, to było niesamowite, słyszałem fanów po drodze na torze, naprawdę podobał mi się dzisiejszy tor, a widok tych ludzi na stadionie był dla mnie po prostu fantastyczny.

galeria 2 6
Emil Breum: „Nie czuję się bohaterem” 5


Menedżer Tomasz Bajerski bardzo mocno wierzył w duńskiego młodzieżowego zawodnika, wierząc w jego dobry występ podczas rewanżowego spotkania w Opolu. Zawodnik również liczył na dobry występ w spotkaniu rewanżowym, będąc mocno zmotywowanym oraz skoncentrowanym. Emil Breum: Bardzo dzisiaj liczyłem na dobry występ, wiedziałem, że trzeba się skoncentrować w każdym biegu i być w nich najlepszą częścią siebie. Myślę, że w ostatnich kilku biegach zrobiliśmy właściwe ustawienia. To był mój pierwszy raz na tym torze i jak zawsze powtarzam, że potrzebuję poczuć motocykl, poczuć tor, dzięki temu to było po prostu fantastyczne zwycięstwo.

Reklamy



Przed próbą toru menedżer Tomasz Bajerski osobiście poszedł sprawdzić warunki na opolskim owalu i powiedział do zawodnika, że dzisiaj jest typowy duński tor a więc dokładnie taki jaki odpowiada duńskiemu żużlowcowi. Emil Breum: Tak, rozmawialiśmy trochę przed spotkaniem i pytam managera Bajerskiego: „Jaki tu jest tor?” A on powiedział „jest trochę jak w Danii”, a ja odpowiedziałem że, to nie jest dla mnie problem, bo jak wiadomo, lubię duńskie tory.

galeria 4
Emil Breum: „Nie czuję się bohaterem” 6


Emil Breum Ankersen to młody obiecujący duński żużlowiec, który swoją postawą zarówno na torze jak i poza nim, pokazuje, że jest niezwykle skoncentrowany na tym co robi i dąży do osiągania coraz to wyższych celów sportowych. Sympatyczny zawodnik z kraju Hamleta swoją dyspozycją w spotkaniach finałowych 2 ligi żużlowej udowodnił niedowiarkom, że ma zadatki by stać się w przyszłości czołową postacią swojej reprezentacji na arenie międzynarodowej.



Foto: Sandra Rejzner


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nasi partnerzy