Dziennikarz Eleven mocno na temat Zielińskiego: Myślę, że problem jest większy niż tylko sportowy

Autor: Jakub Bielak
Dziennikarz Eleven mocno na temat Zielińskiego: Myślę, że problem jest większy niż tylko sportowy
Marcin Musiał, a więc dziennikarz Eleven Sports oraz WP SportoweFakty był gościem naszego najnowszego Magazynu PGE Ekstraligi na kanale Best Speedway TV. Komentator Eleven wypowiedział się między innymi na temat formacji juniorskiej Cellfast Wilków Krosno. Padły dość odważne słowa na temat Denisa Zielińskiego.
Marcin Musiał przyznaje, że nie widzi w parze juniorów z Krosna wielkiego potencjału. Zaznacza, że dobry wynik w Lesznie mógł być spowodowany tym, że Krzysztof Sadurski jest tamtejszym wychowankiem i zna każdy kąt leszczyńskiego owalu.
“Postrzegam ich niestety jako najsłabszą parę w PGE Ekstralidze. Wiem, że się fajnie pokazali w pierwszej kolejce, ale Krzysztof Sadurski to jest wychowanek Leszna, więc to jest taki przypadek Kacpra Pludry z zeszłego roku, że najlepszy mecz miał w Lesznie w barwach GKM-u Grudziądz, bo ten tor najlepiej zna. Fajnie pojechał Krzysiek, szkoda tej sytuacji z Kołodziejem na dystansie, że nie dowiózł trójki. To też by Wilkom mocno pomogło, ale w innych meczach na innych torach nie pamiętam, żeby Sadurski radził sobie jakoś znakomicie.”
Mocniejsze słowa padły w kontekście Denisa Zielińskiego. Komentator Eleven uważa, że problemem w przypadku tego zawodnika nie są jedynie wyniki sportowe, a jego podejście do rywalizacji wewnątrz zespołu.
“Ja myślę, że z Denisem Zielińskim jest problem większy niż tylko sportowy. Te okoliczności odejścia z Apatora były takie, z tego co słyszałem, że domagał się gwarancji startów w momencie kiedy jest nieco bardziej zdolny Lewandowski, nieźle zapowiadający się Affelt. Włodarze Apatora chcieli walki o skład, żeby to było na treningach czy w wynikach meczowych uczciwie rozstrzygane”
Na naszym kanale padła również w pełni cenzuralna odmiana pewnego polskiego przysłowia, które według Marcina Musiała w pewien sposób opisuje Denisa Zielińskiego.
“Zieliński… Jest takie ładne polskie przysłowie, ale ma w sobie dwa wulgaryzmy. Ujmę je ładniej w ten sposób: myślę, że Denis Zieliński chodzi do toalety wyżej, niż ma pasek do spodni. A jeśli on domagał się startów, to mógł je znaleźć tylko w Krośnie, bo Krosno było pod ścianą bez swoich juniorów”.
Fot. Paweł Wilczyński
MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Żużel. Związek musi zapłacić pieniądze Canal+. Wszystko przez złą organizację zawodów
- Żużel. Przebudowa stadionu Motoru Lublin niewiele da. Wiceprezes klubu wyjaśnia
- Żużel. Nowy zawodnik PSŻ-u Poznań zdradził jeden z powodów transferu do drużyny
- Żużel. Historyczny terminarz – SGB Premiership 2024 podany najwcześniej w historii
- Żużel. Ogromna kwota za koszulkę z autografem mistrza świata