Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Dariusz Śledź o nowym regulaminie, układzie sił i refleksjach po finale PGE Ekstraligi

Dariusz Śledź

Autor: Jagoda Burka

Dariusz Śledź o nowym regulaminie, układzie sił i refleksjach po finale PGE Ekstraligi

Betard Sparta Wrocław kontynuuje przepytywanie zawodników i sztabu szkoleniowego na swoim kanale Youtube. Po Tai’u Woffinden’ie czas na trenera mistrzów Polski – Dariusza Śledzia. 

Od finału PGE Ekstraligi minęło już sporo czasu. Emocje opadły, analizowanie wyścigów z chłodną głową też zapewne już za sztabami szkoleniowymi. Jakie uczucia towarzyszą trenerowi najlepszej drużynie w Polsce i czy naszły go może nowe refleksje – “Ja się ciągle cieszę. Nawet niedawno sobie włączyłem powtórkę meczów finałowych, obejrzałem je sobie ponownie. Radocha, no po prostu radocha”

Dariusz Śledź jest dość skromną i stonowaną osobą. W parku maszyn ciężko zauważyć jest jakikolwiek wyraz zdenerwowania czy stresu. Nawet brak nominacji na Trenera Roku nie pozwolił mu wyjść z równowagi. Jaki jest sekret popularnego “Rybki”? Trener wrocławian stwierdził, że to był jedyny dobry sposób na reakcje z jego strony. Dodał także, że największym sukcesem dla niego było definitywnie złoto DMP, a ze spokojną głową łatwiej jest podejmować decyzję.

“Rybka” urodził się w Lublinie i to tam na co dzień mieszka. Drużyny z obu miast rywalizowały w finale PGE Ekstraligi. Fani Motoru Lublin są powszechnie znani ze swojego aktywnego dopingu i kulturalnej, miłej atmosfery. Tym razem nie mogło być inaczej. – ”Nie, nie. Ja myślę, że atmosfera i relacje między kibicami lubelskimi wrocławskimi są – co pokazały te mecze finałowe – bardzo dobre i spotykam się z uśmiechami, pozdrowieniami i życzeniami także jest bardzo miło.”

Dariusz Śledź jest nie tylko trenerem Betard Sparty Wrocław, lecz jej dawnym zawodnikiem właśnie ze “Złotych Lat”. można go nazwać łącznikiem tych dwóch okresów. Jak odbiera te dwa wydarzenia? – “Każdy medal to niewątpliwie wielka radocha, bo pamiętamy tutaj te pierwsze medale, które zdobyłem jako zawodnik. To wielkie emocje. Natomiast ten tytuł, który zdobyliśmy w ubiegłym roku przeżywa się to w inny sposób. Tam przeżywają to jako sportowiec a to przeżywałem jego jako członek zespołu.” 

Zima to dla żużlowców i sztabów szkoleniowych przede wszystkim chwila wytchnienia od zgiełku emocji sezonowych. Czy da się całkowicie zapomnieć o żużlu i jak wykorzystuje przerwę? Śledź bez wahania stwierdził, że nie da się całkowicie zapomnieć o żużlu – “ […] Jest to jednak coś co kochamy, coś co przeżywamy, […] jest czymś co robimy na co dzień, to kochamy po prostu więc nawet nie chcielibyśmy zapomnieć”. Oznajmił także, że nia dane mu było wyjechać na dłuższy urlop, ale do sezonu jeszcze kawałek i ma nadzieję, że zdoła się gdzieś jeszcze udać. 

Betard Spartę czeka teraz trudność obrony tytułu. Jak wiadomo, łatwiej jest “gonić” niż “uciekać”.  Według Śledzia, każdy sezon jest trudny, a nadchodzący też taki będzie. Sztab jest świadomy, że nie będzie lekko, ponieważ liga będzie bardzo wyrównana przez rewolucję w układzie sił po okienku transferowym. Dodał także, że Sparta najprawdopodobniej nadal będzie zaliczana jako kandydat do złota i zrobią co w ich mocy by nie zawieść fanów. 

Od nowego sezonu zmienia się regulamin PGE Ekstraligi. Do fazy Play Off awansować będzie sześć drużyn, a dla zawodników U24 powstanie osobna liga. Co myśli o tym Dariusz Śledź – “U24 ruszy – dajmy czas tym rozrywkom.[..] Myślę że samo założenie może nie jest najgorsze. Zobaczymy, na pewno młodzi zawodnicy mieli szansę na rozwój. Play Off’y to Play Off’y – trzeba je dobrze pojechać.”

Bartka Kowalskiego przed tym jak trafił do Betard Sparty umieszczano w paru innych klubach. Koniec końców młody zawodnik wylądował w stolicy Dolnego Śląska. Plan na niego? – “Myślę, że Bartkowi nie trzeba będzie pomagać. To bardzo sympatyczny, młody człowiek, bardzo dobry junior a Wrocław to taka drużyna w której na pewno łatwo się odnaleźć.”

Juniorzy Sparty pod okiem trenera Mariusza Cieślińskiego już bacznie trenują, a seniorzy korzystają z treningów indywidualnych. Czy trener ma jakiś plan na obóz lub też treningi całej drużyny? – “Chcielibyśmy wyjechać na tor już z początkiem marca, ale to nie do końca od nas. […] Chciałabym zorganizować jakiś krótki wypad w jakieś fajne miejsce.  zobaczymy jaka będzie sytuacja pandemiczna, bo jednak bezpieczeństwo chłopaków jest najważniejsze”

fot. wts.pl/Adrian Skubis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *