Dan Bewley nie zgadza się z decyzją sędziego „To mógłby być koniec sezonu dla nas obu”

Autor: Redakcja
Dan Bewley nie zgadza się z decyzją sędziego „To mógłby być koniec sezonu dla nas obu”
Dan Bewley, brytyjski żużlowiec, skomentował swoją rozmowę z sędzią Speedway Grand Prix po kontrowersyjnej decyzji dotyczącej jego wykluczenia z wyścigu. Według sędziego, nie doszło do kontaktu między nim a Patrykiem Dudkiem, co doprowadziło do wykluczenia Bewleya z rywalizacji. Sam zawodnik jest jednak innego zdania.
– Miałem rozmowę z sędzią. Powiedział, że nie było żadnego kontaktu, ale ja musiałem hamować, bo gdybym tego nie zrobił, obaj wylecielibyśmy w powietrze, przelatując przez poduszki powietrzne. To mógłby być koniec sezonu dla nas obu – mówił Bewley po wyścigu na antenie TTV/platformy MAX.
Zawodnik podkreślił, że jego decyzja o wyhamowaniu była kluczowa, aby uniknąć poważniejszego wypadku. Zwrócił również uwagę, że jego rywal, Patryk Dudek, wjechał w niego, co według Bewleya było powodem całej sytuacji.
– Gdybym nie zareagował, mogło dojść do poważnego kontaktu i groźnego upadku – dodał Bewley.
W niedzielnym finale PGE Ekstraligi Daniel Bewley będzie bronił barw Betard Sparty Wrocław w starciu z Orlen Oil Motorem Lublin. Początek tego spotkania o godzinie 19:15. Relację LIVE możecie śledzić na naszym portalu.



- GKM Grudziądz odprawia ROW Rybnik! Fricke i Jensen show przy Hallera
- Motor Lublin pokonuje Lwy. Włókniarz postawił się na terenie mistrza
- Mocna Polonia Bydgoszcz, waleczna Stal Rzeszów. Emocje do końca w Bydgoszczy
- Poważne obrażenia Taia Woffindena. Brytyjczyk pokazał zdjęcia
- Żużel. Rozłąka nie trwała długo. Oto nowa praca Krzysztofa Kasprzaka