„Zespół, nie gwiazdy” – Czy GKM Grudziądz może zaskoczyć całą ligę

Autor: Redakcja
„Zespół, nie gwiazdy” – Czy GKM Grudziądz może zaskoczyć całą ligę
GKM Grudziądz w sezonie 2025 ponownie może zaskoczyć. Choć na papierze rywalizuje z mocniejszymi rywalami, Michael Jepsen Jensen jest przekonany, że to właśnie siła zespołu i atmosfera mogą przesądzić o sukcesie drużyny.
Duńczyk, który będzie najstarszym i najbardziej doświadczonym zawodnikiem w zespole, nie ukrywa, że na jego barkach spocznie spora odpowiedzialność. Jednak dla niego to nie problem, a raczej dodatkowa motywacja – „Często mówi się, że presja jest trudna, ale dla mnie to pozytywne wyzwanie. Lubię sytuacje, w których coś zależy ode mnie, bo wtedy mogę dać z siebie więcej. Wierzę w ten zespół, wierzę w siebie i wiem, że możemy osiągnąć coś wyjątkowego.”
Cele na sezon 2025 GKM Grudziądz
Głównym celem GKM jest walka o miejsce w play-offach, a Jensen wierzy, że nawet czołowa czwórka jest w zasięgu ręki – „Są tacy, którzy twierdzą, że możemy walczyć o czwarte miejsce. I myślę, że mają rację. Jeśli wszyscy damy z siebie maksimum, możemy udowodnić, że drużyna z Grudziądza nie jest słabsza od innych.”
Jego podejście opiera się na lekcji, jaką wyniósł z poprzedniego sezonu – sukces nie wynika z nazwisk na liście startowej, ale z zaangażowania całego zespołu – „W zeszłym roku udowodniliśmy, że nie trzeba być faworytem, żeby zaskoczyć. Teraz chcemy to powtórzyć i pokazać, że nasz potencjał jest jeszcze większy.”
Oczekiwania kibiców GKM-u
Zapytany o oczekiwania kibiców i klubu, Jensen podkreślił, że wsparcie fanów ma ogromne znaczenie dla drużyny – „Kibice w Grudziądzu są niesamowici. Ich doping naprawdę nas napędza. W trudnych chwilach to właśnie oni pomagają nam podnieść się i walczyć dalej. Mam nadzieję, że w tym sezonie będą z nami równie mocno, jak w poprzednim.”
GKM Grudziądz wkracza w sezon 2025 z wielkimi ambicjami i energią młodego zespołu. Michael Jepsen Jensen, jako lider drużyny, wierzy, że wspólnym wysiłkiem mogą powtórzyć, a nawet poprawić sukcesy z 2024 roku. Kluczem do tego ma być zgranie, atmosfera w zespole i wsparcie kibiców.
Czy młody skład z Grudziądza rzeczywiście stać na walkę z najmocniejszymi drużynami w PGE Ekstralidze? Jensen podkreśla, że wszystko rozstrzygnie się na torze – „Nie liczą się prognozy, nie liczy się papier. Liczy się to, jak się spiszesz, gdy wyjeżdżasz na tor. A my jesteśmy gotowi.”



- Żużel. Antoni Kawczyński o wsparciu Lamberta „Zdziwiłem się, że jestem przed Robertem”
- Żużel. Znana długość przerwy lidera Unii Leszno! Australijczyk przeszedł operację
- Liga angielska. Witches uciekają Lwom w końcówce! Ipswich wywozi wygraną z gorącego terenu
- Żużel. Czy Włókniarzowi grozi spadek? Niekorzystne statystyki dla częstochowian
- Żużel. Szymon Woźniak zachwycony powrotem do Polonii Bydgoszcz