CellFast Wilki Krosno wbiły siekierę w niemiecką ziemię
CellFast Wilki Krosno pokonały AC Landshut wynikiem 50:40 i w rewanżu będą faworytem. Krośnianie tradycyjnie już wbili siekierę w tor pokonanej drużyny.
– Pierwszy krok zrobiliśmy, teraz trzeba dostawić jeszcze tę drugą nogę, żeby być w gronie czterech najlepszych drużyn 1 ligi – mówił Grzegorz Leśniak dla nowiny24.pl.
Krosno w końcu po dłuższym czasie mogło wystawić swój najmocniejszy skład. Do tego dołożyć mogli nowy nabytek – Keynan Rew z Unii Leszno.
– W końcu mogliśmy pojechać w pełnym składzie i z dużym optymizmem podeszliśmy do tego meczu. Wiedzieliśmy, że jest mocne każde ogniwo. Uważam, że po transferze Keynana Rew staliśmy się kompletną drużyną. To właśnie było widać i to funkcjonowało od początku do końca. Wiadomo, rewanż sam się nie wygra. Potrzebujemy 40 punktów, by zapewnić sobie udział w półfinale, gdyż w razie remisu w dwumeczu, to my awansujemy, bo byliśmy wyżej w rundzie zasadniczej – prezes Wilków również dla nowiny24.pl.
Rewanż w Krośnie już w najbliższy czwartek o godzinie 20:00. Na to spotkanie obowiązywać będą wejściówki zakupione na mecz z Falubazem Zielona Góra, który zakończył się walkowerem na korzyść gości.
-Tak jak obiecaliśmy bilety za nieodbyty mecz z Falubazem będą ważne na mecz czwartkowy. Zachęcam jednak kibiców do zakupu biletów/cegiełek, by wesprzeć nasz klub finansowo. Muszę przyznać, że cegiełki sprzedają się zaskakująco dobrze – podsumował prezes Leśniak dla nowiny24.pl.
Wspomniane cegiełki oraz bilety, można kupować przez internet na stronie wilkikrosno.pl
– Pomni jednak jesteśmy tego, jak wyglądał pierwszy mecz z Landshut w Krośnie. Postawili się nam i wynik rozstrzygnął się dopiero w ostatnich wyścigach. Nie zamierzamy jednak tylko odliczać 40 punktów. Będziemy walczyć o jak najlepszy wynik. Krosno kocha żużel i czeka na kolejne mecze, a my twardo stąpamy po ziemi, naszym celem minimum jest półfinał ligi, ale ambicje i plany sięgają dalej – zakończył prezes Leśniak dla nowiny24.pl.
fot. Piotr Buczkowicz
- Jacek Ziółkowski po fatalnym spotkaniu w Grudziądzu “Zabrakło punktów wszystkich zawodników poza Zmarzlikiem i Cierniakiem”
- Żużel. Czy dla Oskara Palucha należała się żółta kartka? Festiwal upadków w Lesznie
- Żużel. Relacje zarządu z kibicami w Gorzowie
- Chris Holder poirytowany polskimi juniorami i sędziowaniem
- Żużel. Kibice mogą odetchnąć z ulgą. Lider bez złamań