Będzie łączył pracę trenera z rolą zawodnika w Polonii Piła. Tak widzi się w nowej roli
Autor: Krzysztof Choroszy
Będzie łączył pracę trenera z rolą zawodnika w Polonii Piła. Tak widzi się w nowej roli
Polonia Piła w minionym sezonie zakończyła zmagania w Krajowej Lidze Żużlowej na półfinale. Sam awans do fazy play-off był dla nich jednak sporym sukcesem, a biorąc pod uwagę ich wyniki w pewnym momencie rozgrywek, drużyna może być z siebie zadowolona. W przyszłym roku pilan czekają kolejne wyzwania, a oni sami chcą zajść jeszcze wyżej. Do walki poprowadzi ich nowy szkoleniowiec, który będzie również zawodnikiem, a jest nim Norbert Kościuch. Tak o swojej roli opowiedział dla portalu tetnoregionu.pl.
Dla pilskiej Polonii rozgrywki z zeszłego sezonu były nieco szalone. Po początkowych gorszych wynikach skład został wzmocniony na pozycji U24 przez wypożyczenie Mathiasa Pollestada ze Stali Gorzów. To sprawiło, że pilanie zaczęli notować lepsze wyniki, co przełożyło się na awans do fazy play-off. Przez remont swojego owalu w Pile w drugiej części sezonu musieli oni rozgrywać domowe w Bydgoszczy. Między innymi, a także kontuzja jednego z liderów, wpłynęło na to, że nie udało im się awansować do finału zmagań.
– Generalnie jak pozycja U24 została wzmocniona, bo tutaj była największa dziura, gdy juniorzy się rozkręcili, a z drugiej strony splot nieciekawych wydarzeń – kontuzja Adama Elisa, brak naszego stadionu, co nam bardzo przeszkodziło, to twierdzę, żebyśmy wynikiem zaszli dalej niż trzecie miejsce. Mimo to sezon drużynowo był fajny. Trzeba mieć na uwadze, że większość ludzi Polonię Piła skreślała po paru meczach – gdzie w tabeli się znajdowała, ale ja wierzyłem, że to się odmieni i tak się stało. Przyszedł fajny duch do zespołu i Polonia zaczęła lepiej jechać, uzupełniając się w meczach. Czego wcześniej brakowało. Owszem dużo jest do poprawienia, ale też fajnie z uśmiechem na ustach wchodzić w kolejny sezon – powiedział Kościuch dla tetnoregionu.pl.
Już w minionym sezonie Norbert Kościuch nie był wyłącznie zawodnikiem ścigającym się dla zespołu z Piły. Pomagał on również przy tworzeniu Polonia Piła Speedway Academy, będąc trenerem młodzieży i przedstawiając młodym zawodnikom podstawy żużla. Tak opowiedział o swojej roli w szkoleniu młodych adeptów.
– Fajnie się czułem, dając im wskazówki i wprowadzając młodych ludzi w ten dorosły sportowy świat żużla. Adepci nasi to osoby, które chcą się nauczyć i coś w życiu osiągnąć. Fajnie się wtedy przy takich ludziach pracuje. Jeśli próbują jazdy na torze w młodym wieku, to ma być dla nich zabawa, mają czuć flow, a nie presję. Cała reszta przyjdzie dla nich w odpowiednim czasie – opowiedział doświadczony żużlowiec.
W przyszłości 40-latka również zobaczymy w składzie zespołu z Piły. Jego zadaniem nie będzie jednak jedynie zdobywanie jak największej liczby punktów dla Polonii. Został bowiem również szkoleniowcem swojego zespołu i będzie pełnił tę funkcję jako wciąż aktywny zawodnik. Zastąpi tym samym w tej roli Hansa Nielsena. Norbert Kościuch nie boi się czekającego go wyzwania i pozytywnie nastawia się na 2025 rok. Sam opowiedział również, dlaczego zgodził się na propozycję klubu.
– Tak zostaję dalej zawodnikiem Polonii Piła, z czego bardzo się cieszę. Także doszła dla mnie rola dodatkowa. Oprócz tego, że będę zajmował się dzieciakami z Academy to też przejmuję, jako trener prowadzenie pierwszego zespołu. Mocno się nad tym zastanawiałem, gdy pojawiła się taka propozycja od prezesów. Ale postanowiłem im pomóc i stąd moja zgoda, będąc czynnym żużlowcem.
– Na szczęście moimi oczami też będzie w trakcie meczów kierownik drużyny Paweł Szałapski, a przy młodzieży również Tomek Gapiński. Tych obowiązków będzie sporo, ale rolami się podzieliliśmy. Ja już w tym roku dużo pomagałem Hansowi Nielsenowi. To mi dało pewien obraz, co mnie czeka w nowym sezonie. Gdybym tego nie miał w tym sezonie, to bym się nie podjął roli trenera pierwszego zespołu na sezon 2025. Jestem spokojny o to, że bycie trenerem zbytnio nie wpłynie na moją jazdę.
Prowadzony przez Kościucha skład został znacznie wzmocniony względem tego, co mogliśmy obserwować w barwach Polonii Piła w tegorocznych rozgrywkach. Do drużyny dołączyli Jonas Seifert-Salk, Tomasz Gapiński, Adrian Cyfer, Villads Nagel i Krzysztof Sadurski. Ponadto w formacji młodzieżowej znajdą się Jakub Żurek i Hubert Gąsior. Tak złożony zespół będzie mógł bić się o najwyższe cele i awans do Metalkas 2. Ekstraligi. Według nowego menadżera to będzie najważniejsze dla pilskiej ekipy.
– Pomysłów było bardzo dużo na nowy zespół. Mnie zależało, aby powrócił dobry duch zespołu, fajna atmosfera. To napędza zawodników w tych ciężkich chwilach meczowych, a takie chwile na pewno w sezonie będą. Nie mi oceniać czy ta drużyna, z tymi nazwiskami będzie dobra, czy nie. Z ocenami poczekajmy do końca sezonu – przyznał Kościuch.
Norbert Kościuch w minionym sezonie zanotował średnią biegową na poziomie 1,814, co przełożyło się na osiemnastą pozycję wśród wszystkich sklasyfikowanych zawodników Krajowej Ligi Żużlowej.
- Żużel. Musiał vs Dryła, czyli jedna z ciekawszych konfrontacji poprzedniego sezonu!
- Żużel. Koniec spekulacji! Były wielokrotny uczestnik Grand Prix zmienia barwy narodowe!
- Falubaz bez prezesa! Protasiewicz komentuje „Na pewno nie jest to komfortowe”
- Żużel. Doświadczony zawodnik wraca na Wyspy Brytyjskie. Pojedzie w klubie z Janowskim
- Plan naprawczy Stali Gorzów przekona komisję? Wiemy kiedy ostateczna decyzja!