Atmosfera kluczem do sukcesu Unii Leszno. W zespole można się poczuć jak w rodzinie
Autor: Paweł Płóciniak
Spis treści
Atmosfera kluczem do sukcesu Unii Leszno. W zespole można się poczuć jak w rodzinie
Sezon 2023 indywidualnie był bardzo udany dla wychowanka leszczyńskiej Unii. Sięgnął on po srebrny krążek SGP2, czy również kilka innych medali w kategorii juniorskiej. Ostatnio razem z drużyną przygotowywał się do nadchodzącego sezonu, jak sam mówi, atmosfera będzie duży atutem „Byków” w tym roku.
Atmosfera kluczem do sukcesu
Do drużyny Fogo Unii Leszno podczas listopadowego okienka transferowego dołączył Andrzej Lebiediew oraz z wypożyczenia powrócili Maksym Borowiak i Keynan Rew. Ze stanowiskiem menadżera drużyny pożegnał się Piotr Baron, a zastąpił go Rafał Okoniewski, który kiedyś przez sezon reprezentował barwy „Byków”. Cały zespół ostatnio powrócił ze zgrupowania w Hiszpanii, podczas którego była możliwość do jeszcze lepszej integracji.
– Myślę, że też atmosfera to jest nasz duży plus, bo bardzo się dogadujemy. Myślę, że można odczuć tutaj, że jest jak w takiej rodzinie, więc myślę, że naprawdę to może być nasz duży atut i ta atmosfera jest jak najbardziej pozytywna i rodzinna. – twierdzi Ratajczak dla unialesznotv.
Przygotowania do sezonu żużlowego
Ratajczak podczas przygotowań do nadchodzącego sezonu miał okazję być na dwóch zgrupowaniach. Najpierw vice mistrz świata juniorów poleciał na Maltę na obóz wraz z żużlową reprezentacją Polski. Pod koniec lutego przyszedł czas na przygotowania razem z macierzystą drużyną, której barwy reprezentuję w PGE Ekstralidze, czyli Fogo Unią Leszno.
– Moim ulubionym sportem jest na pewno gdzieś też kolarstwo, bardzo lubię przemierzać trasy u nas w Polsce, gdy gdzieś ta pogoda na to pozwoli i się trochę poprawi. Dużo przyjemności mi to też sprawia i też można trochę odreagować od całego tego pędu sezonowego. No i też tak jak podobnie jak Grzesiu polubiłem od niedawna squasha. Razem z Antkiem Menclem staramy się raz w tygodniu jeździć od zeszłego roku od grudnia, więc też to jest fajna forma treningu. – powiedział 18-latek.
Rywalizacja w SGP2
W poprzednim sezonie Damian Ratajczak osiągnął swój największy sukces w karierze. Podczas trzyrundowego cyklu SGP2 dla najlepszych żużlowców na świecie do lat 21 dwa razy stanął na podium, w tym w Vojens triumfował w całych zawodach. Ostatecznie 18-latek zajął drugą lokatę w klasyfikacji generalnej, zdobywając srebrny medal, ustępując tylko Mateuszowi Cierniakowi.
– Myślę, że daleko nie trzeba szukać ten finałowy bieg z Vojens. Też myślę, że odpowiedź jest dosyć prosta, bo dał mi gdzieś ten bieg, sprawił to, że osiągnąłem swój największy cel w karierze do tej pory, gdzieś spełnienie z jednych marzeń, gdy zaczynasz gdzieś jeździć w tej szkółce, to każdy medal mistrzostw świata jest dla ciebie gdzieś, tym spełnieniem marzeń. Wiadomo, że nie można spoczywać na laurach i poprzestawać tylko trzeba dalej pracować i gdzieś iść dalej po te cele marzenia, bo są one wyższe, ale też jest to taki fajny kop pozytywny do dalszej pracy. – przyznał Ratajczak.
Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ
- Co z wypożyczeniem juniora Unii Leszno do Gorzowa? Kryjom zabiera głos
- Stal Gorzów spłaciła zaległe zobowiązania! „Teraz czas na nową Stal”
- Z Doylem to już z górki? Natychmiastowa reakcja GKM-u Grudziądz! „Czy tak z górki to się okaże”
- Żużel. Nowy klub Jakuba Jamroga! Wystąpi w drużynie z Leonem Madsenem!
- U24 Ekstraliga. Poznaliśmy terminarz rozgrywek. Kiedy inauguracja?