Żużel. Zarzucają mu, że jeździ za łagodnie! „Ciężko się to odbiera”
Autor: Piotr Ziomek
Żużel. Zarzucają mu, że jeździ za łagodnie! „Ciężko się to odbiera”
Bartosz Smektała ma za sobą bardzo ciężki sezon 2024. Wychowanek Fogo Unii Leszno postanowił zmienić otoczenie, przez co wylądował w Poznaniu. „Smykowi” często zarzuca się zbyt asekuracyjną jazdę. Jak on się do tego odnosi?
Jako jeden z głównych zarzutów wobec Smektały często wymienia się to, że jeździ bardzo ostrożnie. Czy zawodnik faktycznie odczuwa strach?
– Wszystko, co nie jest jakieś tam miłe na Twój temat, to ciężko się to odbiera, ale skupiam się na sobie. Tak jak powiedziałem wcześniej, ten sezon, który już jest, można powiedzieć, za nami, no to dał mi dosyć mocno w kość, dużo takich rzeczy miałem do przemyślenia i wydaje mi się, że trochę ten czas, w którym nie siedziałem na motocyklu, bo w tych ostatnich meczach Unii mnie zabrakło, to miałem czas na głębszą analizę. Bez względu na to co kto powie, stylu jazdy nie zmienię, z tym mi jest dobrze. Może mogę jeździć bardziej, że tak powiem nie tak agresywnie jak inni, ale na pewno mogę być szybki na torze — powiedział Smektała w rozmowie z naszym portalem.
Czy nie można już zmienić stylu jazdy w jego wieku?
– Nie, oczywiście można, wszystko można, ale nie wiem, mi jest w tym dobrze, no nie będę robił czegoś, że tak powiem, z czym się jakoś nie czuję. Jak czuję prędkość na motocyklu to potrafię się ścigać jeśli tej prędkości nie czuję, to jest mi oczywiście ciężej w pewien sposób jakoś zaryzykować — mówi wychowanek Fogo Unii.
Atutem Smektały od wielu lat były bardzo dobre starty, które wyróżniały go na tle swoich rówieśników już od czasów juniorskich. Podczas tegorocznej kampanii „Smykowi” brakowało nawet tego, w czym wcześniej był mistrzem.
– Tak naprawdę też w tym roku borykałem się z tym, że te starty nie były moim atutem i co za tym idzie, było ciężej. Miejmy nadzieję, że wszystko po prostu zaświeci to słońce dla mnie w przyszłym roku w marcu, żeby to wszystko się układało, tak jak powinno, poczynię wszelkie starania, żeby właśnie tak było – skończył Smektała.
- Żużel. Mają asa w rękawie! Może dać im awans do PGE Ekstraligi!
- Anders Thomsen wypowiedział się na temat Gorzowa „To jest mój drugi dom”
- Żużel. Zlata Stuha dla Adama Bednara
- Żużel. Ojciec zrobił awanturę w internecie. Żużlowiec jest w składzie, ale musi szukać innej drużyny
- Tobiasz Musielak zwycięzcą Turnieju pożegnalnego Damiana Balińskiego [RELACJA]