Żużel. Czy tak będzie wyglądał skład Wilków w sezonie 2024?

Żużel. Czy tak będzie wyglądał skład Wilków w sezonie 2024?

Po przegranym spotkaniu 13. kolejki PGE Ekstraligi z For Nature Solutions Apatorem Toruń Cellfast Wilki Krosno oficjalnie spadły z najwyższej klasy rozgrywkowej. Dla drużyny z Krosna relegacja oznacza to, że będą oni musieli budować skład praktycznie od podstaw. Wiemy, że na pewno z Wilków odejdą Jason Doyle i Andrzej Lebiediew, a do Australijczyka i Łotysza dołączą raczej Krzysztof Kasprzak i Mateusz Świdnicki. Władze klubu z województwa podkarpackiego są jednak zainteresowane kilkoma zawodnikami.

Według naszych informacji do Krosna, w ramach wymiany za Andrzeja Lebiediewa, ma przyjść Paweł Przedpełski, który będzie szukał lepszej formy po słabym sezonie w barwach Apatora. Ponadto Wilki interesują się również wypożyczonym z Grudziądza do PSŻ-u Poznań Norbertem Krakowiakiem, Frederikiem Jakobsenem, który w barwach GKM-u jedzie słabo, Rohanem Thungatem, jeżdżącym solidnie w barwach Falubazu Zielona Góra, Jakubem Jamrogiem z Orła Łódź oraz Oleksandrem Łoktajewem z Poznania.

Na pozycji U-24 w drużynie z Krosna jeździć ma Ukrainiec, Marko Lewiszyn, wypożyczony do Unii Tarnów, natomiast zestawienie młodzieżowe pozostaje bez zmian, zostają Bańdur, Świercz i Sadurski. W zespole pozostanie również Czech, Vaclav Milik, który potwierdził to po meczu w Toruniu.

Wilki Krosno swój sezon zakończą 6 sierpnia, kiedy to zmierzą się u siebie z Fogo Unią Leszno. Po meczu władze klubu będą miały dużo czasu, aby rozmawiać z zawodnikami w sprawie kontraktów na 2024 rok. Jeśli doniesienia co do wzmocnień krośnian potwierdzą się, mogą być oni jednym z kandydatów do wygrania ligi i powrotu na najwyższy poziom.

MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV

• Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
• Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
• DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
• Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
• Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”