Żużel. Były sędzia żużlowy podkreśla, że to, co wydarzyło się w Krośnie, było niezgodne z regulaminem, podkreślając, że to była „dziwna sytuacja”
Autor: Krzysztof Grzęda
Żużel. Były sędzia żużlowy podkreśla, że to, co wydarzyło się w Krośnie, było niezgodne z regulaminem, podkreślając, że to była „dziwna sytuacja”
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych spotkań minionego sezonu była konfrontacja między Cellfast Wilkami Krosno, a ebut.pl Stalą Gorzów. Szerokim echem odbiło się przygotowanie toru na to spotkanie oraz decyzje sędziego. Na ten temat w ostatnim magazynie Best Speedway TV opowiedział Remigiusz Substyk.
Kontrowersje wokół zaliczenia spotkania po 9. Biegu: Wilki Krosno – Stal Gorzów
Problemy z rozegraniem spotkania na stadionie przy ulicy Legionów były już przed meczem. Na dwie i pół godziny przed meczem tor miał status nieregulaminowego. Próba toru rozpoczęła się 20 minut po planowanym rozpoczęciu spotkania, a sam jego start nastąpił o 17:25, czyli niespełna godzinę od pierwotnego terminu pierwszego biegu. O to, co do powiedzenia na ten temat ma były sędzia żużlowy:
-To, co się wydarzyło w Krośnie, było niezgodne z regulaminem. Można próbować czytać regulamin jakoś inaczej, ale to Komisja Orzekająca Ligi ukarała Krosno za stan nieregulaminowy stan toru przed zawodami, bo zawody nie zaczęły się o planowanej godzinie rozpoczęcia. Dlaczego ten mecz został po 9 biegu, zaliczony, tak jak wynikało to na torze, to nie są pytania do mnie. Pokazuje to, że to jest dziwna sytuacja. – komentuje były sędzia podczas magazynu żużlowego na naszym kanale Youtube, Best Speedway Tv
Czy zaliczenie tego spotkania po 9. powinno się odbyć? Kontynuuje Remigiusz Substyk
-Jest punkt w regulaminie, że podmiot zarządzający może w każdym przypadku uznać lub nie uznać zawody, ale ten punkt dotyczy innych sytuacji, gdy zapaliła się rozdzielnia, jak kiedyś w Gorzowie, czyli sytuacji nie do przewidzenia w regulaminie. Natomiast jeśli chodzi o nieregulaminowy stan toru wynikający z winy organizatora, to jest prosto i jasno opisane – dodał.
Procedura postępowania w przypadku nieregulaminowego stanu toru
Na koniec tej kwestii gość naszego magazynu opowiedział, jak powinna wyglądać procedura postępowania w takim przypadku, jak w Krośnie.
Regulamin określa pewne procedury w takiej sytuacji. Jeżeli, tak jak w Grudziądzu był ulewny deszcz, czyli tor przygotowała pogoda, a nie organizator, to wtedy ta przestaje obowiązywać. (chodzi o spotkanie z 2020 roku między GKM-em i Stalą, gdzie w trakcie meczu zaczął padać deszcz i zostało ono przerwane – dop. red.) Tor się rozsypał, nie można było go naprawić, trzeba było zawody przerwać. Natomiast jeżeli wpływu na to nie ma pogoda.
Tak sądzę, Skoro zawody zostały opóźnione, a klub został ukarany za nieprzygotowanie toru prawidłowo. Między pierwszym biegiem, a 9 deszcz nie padał. Następnym krokiem regulaminowym jest pół godziny, które może było wcześniej wykorzystane, bo to się sumuje te czasy.
Jeżeli przerwy techniczne po biegu 4,7 były przedłużone, to może się okazać, że to jest 20 minut do wykorzystania i to jest czas dla organizatora, aby ten tor naprawił. Jeżeli go nie naprawi i sędzia uważa, że nadal jest nieregulaminowy, to mecz się kończy wtedy walkowerem. To są jasne zapisy i one zostały wtedy inaczej zastosowane.
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- Koniec spekulacji! Arged Malesa Ostrów na dłużej ze swoim wychowankiem
- Sport żużlowy. W Bydgoszczy trwa zbieranie podpisów pod petycją w sprawie dalszej rozbudowy stadionu
- Sport żużlowy. Pogoda ponownie stanęła na przeszkodzie, kolejne zawody odwołane
- Powódź na południu Polski. Rusza zbiórka z pomocą, nie czekamy i dołączamy!
- Michelsen już po operacji kontuzjowanego barku. Czeka go długa rehabilitacja