Żużel. Publikacja terminarza KLŻ odłożona w czasie. Czekamy na to, ile klubów wystartuje

Żużel. Publikacja terminarza KLŻ odłożona w czasie. Czekamy na to, ile klubów wystartuje
Główna Komisja Sportu Żużlowego podjęła decyzję o odłożeniu w czasie publikacji terminarza Krajowej Ligi Żużlowej. Wszystko oczywiście jest związane z tym, że nadal nie wiadomo, ile klubów przystąpi do rozgrywek. „W interesie żużla warto poczekać” – przekazuje Dariusz Cieślak, wiceprzewodniczący GKSŻ.
Sześć klubów pewnych
Wiadomo, że do sezonu 2024 przystąpi minimum sześć zespołów. Będą to Kolejarz Opole, Polonia Piła, Start Gniezno, Unia Tarnów, Lokomotiv Daugavpils oraz Landshut Devils. Stawka ta może zostać wzbogacona jeszcze w najlepszym wypadku o dwa ośrodki: krakowski oraz rawicki. O ile w przypadku tego pierwszego sytuacja rzeczywiście wygląda nieźle i może ostatecznie udać się powrót ligowego żużla do dawnej stolicy Polski, o tyle najnowsze informacje na temat Kolejarza Rawicz zupełnie nie napawają optymizmem. Informowaliśmy o tym tutaj.
GKSŻ czeka i uspokaja
Główna Komisja Sportu Żużlowego nie zmienia swojej narracji. Centrala nadal uważa, że warto do samego końca poczekać na rozwój wydarzeń i dać obu ośrodkom jak najwięcej czasu, by spełnić wszelkie wymogi licencyjne i złożyć skład.
– Przed startem sezonu 2023 czekaliśmy do początku marca na Polonię Piła i to się opłaciło. Poza tym każdy powracający do ligi ośrodek, to będzie dla nas wszystkich powód do satysfakcji. Jeśli Kraków czy Rawicz finalnie wystartuje, to myślę, że to nam wszystko zrekompensuje. Oczywiście może się nie udać, ale w interesie żużla warto poczekać – przekazuje portalowi polskizuzel wiceprzewodniczący GKSŻ, Dariusz Cieślak.
Przedstawiciel żużlowej centrali odpowiedzialnej w tym roku tylko za najniższą z polskich lig, powtarza słowa, które wypowiedział już w połowie grudnia. Mimo upływu miesiąca, sytuacja nie uległa zmianie i nikt nie zamierza wykonywać nagłych ruchów. Portal polskizuzel.pl przekazał, że nie ujrzymy terminarza Krajowej Ligi Żużlowej prędzej niż na początku lutego.
– Już w grudniu mieliśmy gotowy wariant dla sześciu, siedmiu i ośmiu drużyn. I to się nie zmienia. W tej chwili mamy sześciu pewniaków i spokojnie czekamy na rozwój wydarzeń. Jesteśmy gotowi na różne scenariusze. Już to mówiłem po pierwszych rozstrzygnięciach zespołu do spraw licencji, a teraz tylko to powtórzę, że bez względu na wszystko przygotujemy atrakcyjny play-off.


MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta