Żużel może wrócić do TVP na stałe? Kibice liczą na rewolucję
Żużel może wrócić do TVP na stałe? – Grand Prix i PGE Ekstraliga mogą trafić do otwartego kanału
Telewizja Polska coraz śmielej spogląda w stronę żużla. Nabycie praw do transmisji finałowej rundy Grand Prix Danii w Vojens to dopiero początek większego projektu, który – jak się okazuje – może wstrząsnąć całym rynkiem sportowych transmisji. Według informacji, do których udało się dotrzeć, w TVP rozważany jest plan pokazania żużla w szerszym wymiarze, a nawet uruchomienia nowego kanału sportowego.
Spis treści
Zaskoczenie dla kibiców
Decyzja o tym, że ostatnia runda cyklu Grand Prix 2025 trafi do otwartego okna TVP Sport, odbiła się szerokim echem w środowisku. Dla wielu kibiców była to wiadomość z gatunku tych, które trudno przewidzieć. Do tej pory fani żużla przyzwyczajeni byli do płatnych transmisji – głównie na platformie Max – a możliwość obejrzenia mistrzów świata w otwartej telewizji to zupełnie nowa sytuacja.
– To szansa na pokazanie Grand Prix w przyszłym sezonie na TVP, ale także dla PGE Ekstraligi – podkreślono w komentarzu Działu Komunikacji Korporacyjnej TVP dla WP SportoweFakty. Słowa te potwierdzają, że wykupienie praw do jednej rundy nie było przypadkowym ruchem, ale elementem szerszej umowy pomiędzy TVP a Warner Bros. Discovery.
Martin Vaculik zabrał głos po blamażu! „Trzeba zrobić wszystko, żeby utrzymać Ekstraligę”
Andrzej Lebiediew wprost o jeździe Pawlickiego! „Na moje to nie jest fair”
PGE Ekstraliga żużlowa Polska – Aktualności
Więcej miejsca dla żużla?
Według nieoficjalnych ustaleń, problemem TVP nie jest brak chęci, ale… brak miejsca w ramówce. Sport, a szczególnie wydarzenia transmitowane na żywo, od lat przyciąga przed ekrany widzów, a telewizja publiczna inwestuje coraz mocniej w prawa telewizyjne. Obok piłki nożnej, skoków narciarskich czy lekkoatletyki, żużel może stać się kolejnym filarem.Telewizja Polska coraz śmielej spogląda w stronę żużla. Nabycie praw do transmisji finałowej rundy Grand Prix Danii w Vojens to dopiero początek większego projektu, który – jak się okazuje – może wstrząsnąć całym rynkiem sportowych transmisji. Według informacji, do których udało się dotrzeć, w TVP rozważany jest plan pokazania żużla w szerszym wymiarze, a nawet uruchomienia nowego kanału sportowego.
Zaskoczenie dla kibiców
Decyzja o tym, że ostatnia runda cyklu Grand Prix 2025 trafi do otwartego okna TVP Sport, odbiła się szerokim echem w środowisku. Dla wielu kibiców była to wiadomość z gatunku tych, które trudno przewidzieć. Do tej pory fani żużla przyzwyczajeni byli do płatnych transmisji – głównie na platformie Max – a możliwość obejrzenia mistrzów świata w otwartej telewizji to zupełnie nowa sytuacja.
Rozważany jest scenariusz uruchomienia dodatkowego kanału sportowego, w którym żużel miałby zagwarantowaną obecność. Byłby to krok milowy, bo dotąd publiczny nadawca koncentrował się głównie na jednorazowych zakupach praw – jak chociażby w przypadku poszczególnych meczów reprezentacji czy wydarzeń z Igrzysk Europejskich.
Koniec sublicencji? TVP ma szansę
Cały temat nabiera znaczenia w kontekście nadchodzących zmian na rynku. Wszystko wskazuje na to, że po sezonie 2025 Canal+ nie będzie już sprzedawał sublicencji stacji Eleven, co tworzy przestrzeń dla nowych graczy. To właśnie tutaj pojawia się TVP, która dzięki porozumieniu z Warner Bros. Discovery mogłaby wejść szerzej w żużel – zarówno w wymiarze międzynarodowym, jak i krajowym.
Dla kibiców oznaczałoby to przełom. Zamiast płacić za kolejne pakiety subskrypcyjne, część najważniejszych wydarzeń mogłaby być pokazywana w otwartej telewizji. To z kolei mogłoby zwiększyć popularność dyscypliny wśród osób, które do tej pory nie były stałymi bywalcami stadionów.
Kibice w euforii, działacze czekają
Wieść o wejściu TVP w świat żużla została entuzjastycznie przyjęta przez środowisko. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele komentarzy kibiców, którzy podkreślają, że żużel potrzebuje promocji w ogólnodostępnych mediach. Ich zdaniem, obecność na antenach telewizji publicznej może pomóc nie tylko w budowaniu oglądalności, ale też w pozyskiwaniu sponsorów.
Działacze z kolei podchodzą do tematu z większą ostrożnością. Na razie brak oficjalnych rozmów dotyczących zakupu praw do PGE Ekstraligi, ale sam fakt, że TVP rozpoczęła współpracę przy Grand Prix, jest dla wielu sygnałem, że coś się zmienia.
Promocja dyscypliny na lata
Eksperci nie mają wątpliwości – jeśli żużel trafi do TVP na stałe, zyska cała dyscyplina. Dla klubów oznacza to większą ekspozycję i szansę na lepsze kontrakty sponsorskie. Dla zawodników – dodatkową promocję. A dla kibiców – łatwiejszy dostęp do transmisji.
Nie brakuje też opinii, że taki ruch mógłby w dłuższej perspektywie odmienić krajobraz medialny żużla w Polsce. Do tej pory dominowały stacje komercyjne, które budowały wokół dyscypliny swój sportowy wizerunek. Teraz jednak okazuje się, że publiczny nadawca również dostrzega potencjał w czarnym sporcie.



- Żużel. Włókniarz Częstochowa zatrzymuje Duńczyka! Zostaje mimo plotek o odejściu
- Żużel. Miał być gwiazdą turnieju w USA! Poważny upadek i operacja za oceanem!
- Żużel. Motor Lublin coraz bliżej upragnionego stadionu! Pokazano pierwszą wizualizację obiektu
- Żużel. Stal Gorzów będzie tego żałować? Ten ruch może nieść kolejne konsekwencje
- Żużel. Objawienia sezonu 2025! Drabik, Pawlicki i Michelsen z rekordowym progresem!
Jeśli TVP przejmie żużel … to będzie ŚMIERĆ TEJ DYSCYPLINY , która już umiera….