Żużel. Sławomir Kryjom skomentował transfer Jonasa Jeppesena. „Był numerem jeden na naszej liście życzeń”
Autor: Kamil Schwarz
Żużel. Sławomir Kryjom skomentował transfer Jonasa Jeppesena. „Był numerem jeden na naszej liście życzeń”
Trans MF Landshut Devils sensacyjnie pokonało na wyjeździe Zdunek Wybrzeże Gdańsk 46:44. Postawę drużyny z Niemiec skomentował trener „Diabłów” Sławomir Kryjom. W wywiadzie udzielonym dla PolskiZuzel.pl opowiedział m.in. o transferze Jonasa Jeppesena.
Dla większości kibiców ostatnie zwycięstwo Trans MF Landshut Devils było sporą niespodzianką. – Od początku z uwagą śledzę wszystko, co dzieje się w pierwszej lidze i w mojej ocenie żaden wynik nie powinien być uznawany za niespodziankę. Wyjątkiem mogłaby być porażka Enea Falubazu, który od początku rozgrywek jedzie w swojej własnej lidze. Zielonogórzanie zdecydowanie odjechali konkurencji, ale poza tym liga jest bardzo wyrównana i każdy mecz to osobny rozdział. Analizy i statystyki często nie składają się w logiczną całość.
Na pewno jestem zadowolony z postawy zespołu, bo po dwóch porażkach na własnym torze potrzebujemy punktów. Cieszę się, że w Gdańsku je zdobyliśmy. Wiele osób skreśliło nas już po przegranej w Poznaniu. Zapewniałem jednak, że bez walki się nie poddamy – powiedział trener Trans MF Landshut Devils dla PolskiZuzel.pl.
Na uwagę zasługuje bardzo dobry występ Jonasa Jeppesena, który trafił przed tym meczem do Landshut na zasadzie wypożyczenia z drugoligowej Texom Stali Rzeszów. Duńczyk zdobył osiem punktów i bonus. – Oceniam go na czwórkę z plusem. Do pełni szczęścia zabrakło jednego biegu, w którym miał defekt przy naszym prowadzeniu na 5:1. Wtedy byłaby piątka. Dorzucił jednak ważne punkty do dorobku drużyny. Wcześniej takiego ogniwa nam brakowało. – skomentował dla PolskiZuzel.pl.
Dlaczego ekipa z Landshut zdecydowała się na transfer Jeppesena? – Szukaliśmy rozwiązań, by wzmocnić siłę rażenia. Pierwsze pięć spotkań pokazało, że czegoś nam brakuje. Poza tym nie wiem, kiedy do zespołu i w ogóle do jazdy wróci Erik Riss. Jego sytuacja mocno skomplikowała nasze położenie. Widziałem tego zawodnika w wyjściowym składzie, bo już rok temu miał bardzo dobre mecze.
Pojawił się problem, a Jonas był okazją na jego rozwiązanie. To żużlowiec z doświadczeniem zarówno pierwszoligowym, jak i ekstraligowym. Uważam go za bardzo walecznego i ambitnego zawodnika. Dobrze wkomponował się w ekipę, bo komunikacja podczas meczu w Gdańsku przebiegała wyśmienicie. Myślę, że na transferze skorzystały obie strony, bo w Rzeszowie Jonas by zapewne nie pojeździł. Dodam, że był numerem jeden na naszej liście życzeń. – podsumował Sławomir Kryjom dla PolskiZuzel.pl.
Przed ekipą z Landshut Devils bardzo ważne spotkanie z ROWem Rybnik. Po sześciu rozegranych kolejkach obie drużyny mają cztery punkty w tabeli. Mecz w ramach siódmej kolejki 1. Ligi Żużlowej odbędzie się w Landshut w przyszłą niedzielę o godzinie 14:00.
MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Kiedy ROW Rybnik był w PGE Ekstralidze? Powrót po 5 latach!
- Żużel. Będzie remont stadionu w Gdańsku! Miasto ogłasza przetarg
- Speedway Grand Prix 4 awansowane do rangi mistrzowskiej. Ważne informacje od organizatorów
- Kiedy rusza PGE Ekstraliga 2025? Niedługo poznamy odpowiedź!
- Polonia Bydgoszcz przedstawiła kapitana! Poprowadzi klub do awansu?