Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Żużel. Komentatorom się dostało. „Nie wiecie, co to jest długofalowe zarządzanie zespołem”

żużel
Fot. Kazimierz Kożuch

Autor: Jakub Bielak

Żużel. Komentatorom się dostało. „Nie wiecie, co to jest długofalowe zarządzanie zespołem”

W piątkowy wieczór ebut.pl Stal Gorzów bardzo wyraźnie poległa na terenie aktualnego drużynowego mistrza Polski, Orlen Oil Motoru Lublin. Gorzowianie przegrali różnicą aż dwudziestu „oczek”. Wielu obserwatorów dziwił fakt, że goście nie korzystają z rezerw taktycznych.

Bardzo słabe zawody odjechali przede wszystkim zawodnicy drugiej linii: Oskar Fajfer oraz Jakub Miśkowiak. Obaj zapisali na swoim koncie trzy zera oraz jedną „dwójkę”. Miśkowiak wywalczył ją w swoim trzecim starcie, a Fajfer dopiero w ostatniej, czwartej próbie. Podczas transmisji komentujący spotkanie Michał Korościel oraz Marcin Kuźbicki zastanawiali się, dlaczego Stanisław Chomski nie decyduje się na zastąpienie słabiej dysponowanych zawodników za pomocą rezerw taktycznych. W sieci zawrzało, bo komentatorów do tablicy wywołała psycholożka sportowa, Julia Chomska-Kuffel, prywatnie córka trenera Chomskiego.

Panowie widać, że nie wiecie co to jest długofalowe zarządzanie zespołem. Brak zmian to budowanie zasobów na następne mecze, a nie na ten wynik, który widzimy jaki jest. I poproszę nie nakręcać kibiców przeciwko Trenerowi” – napisała Julia Chomska-Kuffel na portalu X.

Na jej wpis zareagowało wielu kibiców, którzy w zdecydowanej większości negatywnie oceniają słowa psycholożki. Zauważają między innymi brak konsekwencji trenera, który „budował” seniorów, ale zastąpił w jednym z biegów Jakuba Stojanowskiego i posłał do boju Oskara Palucha. ebut.pl Stal Gorzów ostatecznie przegrała w Lublinie bardzo wysoko i praktycznie pozbawiła się szans na odrobienie strat w rewanżu na własnym torze i tym samym zgarnięcie punktu bonusowego.

20230630 DSC07088
Fot. Kazimierz Kożuch
Żużel Krośnie
Fot. Michał Szmyd

Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *