Żużel. Kibice mogą odetchnąć z ulgą. Lider bez złamań
Janusz Kołodziej po wczorajszym groźnym wypadku spowodowanym przez Oskara Palucha przeszedł szczegółowe badania. Na szczęście lider Fogo Unii Leszno nie doznał żadnych złamań i wszystko wskazuje na to, że potrzebuje jedynie paru dni odpoczynku, aby móc wrócić na motocykl. To świetna informacja dla leszczyńskich kibiców.
Pedersen pogroził palcem Mistrzowi Świata w kompromitującym meczu lubelskich Koziołków
“Po szczegółowych badaniach nie wykazano żadnych złamań u Janusza Kołodzieja, jednak potrzebny jest odpoczynek i regeneracja. Bardzo przykro, że tak potoczyły się sprawy w meczu Fogo Unia Leszno – ebut.pl Stal Gorzów, w którym Byki przegrały 41:49 (Koldi zakończył mecz z 1 punktem). Trzymajcie kciuki za powrót do jazdy” – tak poinformował oficjalny profil Janusza Kołodzieja na mediach społecznościowych.
Następny mecz Fogo Unia Leszno pojedzie w najbliższą niedzielę (11 czerwca) w Częstochowie. Ostateczne decyzje dotyczące występu Janusza Kołodzieja poznamy zapewne bliżej końca tygodnia. Dla kibiców Unii najważniejszy jest jednak fakt, że lider ich drużyny uniknął poważnego urazu.
MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Żużel. Kto otrzyma stałe dzikie karty cyklu Grand Prix na sezon 2024?
- Oficjalnie: Wielki powrót do Ostrowa stał się faktem
- Tomasz Fajfer komentuje porażkę Startu Gniezno “Nasi zawodnicy nie wierzyli w siebie”
- Reprezentacja Polski ze złotym medalem MEP
- Czterokrotny mistrz świata opowiedział o dniu zawodów: Sprawdzałem wszystko po 10 razy