Żużel. Duże zmiany na Motoarenie! Powrót do starej siedziby oraz spory remont

Autor: Nikodem Kamiński
Żużel. Duże zmiany na Motoarenie! Powrót do starej siedziby oraz spory remont
KS Apator Toruń od 1 stycznia 2023 roku przeniósł swój gabinet na ulice Jana Henryka Dąbrowskiego 2 czyli około 6 km od stadionu. Biurowiec, do którego przeniosły się toruńskie Anioły, jest własnością Przemysława Termińskiego, czyli 100-procentowego udziałowca KS Toruń. Wyprowadzka była spowodowana głównie kwestami finansowymi, mianowicie brakiem wzrostu dotacji od miasta, połączonym ze wzrostem kosztu wynajmu obiektu.
Jednak 7 stycznia bieżącego roku odbyła konferencja prasowa, na której między innymi poruszono kwestie, powrotu Aniołów do starej siedzimy. „Korzystając z wolnego słowa akonto dobrej współpracy z miastem, chciałem ogłosić, że klub przenosi siedzibę z powrotem na stadion. Stosowny wniosek do Krajowego Rejestru Sądowego został już złożony” — powiedział Przemysław Termiński. Duży wpływ na to miała gmina miasta Toruń, która w ubiegłym roku wspomogła klub dotacją w wysokości 1,5 mln złotych.
Obraził Apator Toruń! Teraz szczerze przeprasza kibiców „Nie jestem z tego dumny”
To jednak nie koniec zmian przy ulicy Pera Jonssona już w tym roku torunianie doczekają się nowych band na toruńskim obiekcie. Natomiast rok później zostaną dobudowane VIP loże, na co miasto przeznaczyło 1 750 000 zł rozłożone na dwa lata. Brak najbardziej luksusowych pomieszczeń był bolączką torunian od momentu, gdy Motoarena została wybudowana. Warto dodać, iż taka trybuna przynosi ogromne zyski.
Finalny efekt ma być gotowy już przed sezonem 2026.


- Żużel. Pomoc Stanisława Chomskiego nie przyniosła skutków
- Żużel. Były mistrz świata wierzy w sukces beniaminka? „Możemy wprowadzić tutaj team spirit”
- Żużel. Paweł Przedpełski po debiucie w barwach Stali Rzeszów. Nowe doświadczenia dla Polaka
- Żużel. Historia, która wraca, jak bumerang „Nie chciałbym dostać w gębę za to, że zmieniłem barwy klubowe”
- Żużel. Triumfowali na inaugurację. Czy zdołają sprawić kolejną niespodziankę?