Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Żużel. Nie był z siebie w ogóle zadowolony. Dudek z problemami na Motoarenie

Fot. Paweł Wilczyński

📅 3 czerwca 2024 🕒 16:23 ⏱ 3 min czytania

Żużel. Nie był z siebie w ogóle zadowolony. Dudek z problemami na Motoarenie

KS Apator Toruń niezwykle namęczył się w konfrontacji z NovyHotel Falubazem Zielona Góra. Jednym z zawodników, który nie mógł znaleźć odpowiednich ustawień i prędkości, był Patryk Dudek. Po meczu skomentował on swój występ w mixzone na antenie Canal+Sport.

„Duzers” rozpoczął i zakończył mecz ze swoją byłą drużyną indywidualnymi zwycięstwami. Pośrodku zebrał jednak aż trzy „trójki”. Co ciekawe, wychowanek Falubazu nie był jednak zadowolony nawet z tych biegów, w których udało mu się wygrać. Żużlowiec oczekuje od siebie dużo więcej.

– Jest to jakieś pocieszenie dla mnie w tym ostatnim biegu, ale patrząc na całe zawody z mojej perspektywy, to mogę powiedzieć, że z żadnego biegu nie jestem zadowolony. Nie jechało mi się dzisiaj komfortowo, nie mogliśmy się dopasować. Wszystkie zmiany robiliśmy, wydawało mi się, w dobrą stronę, ale poza startami, w trasie się strasznie męczyłem, ale udało się w ostatnim biegu wywalczyć trzy punkty, mimo trudnego pola po polaniu, więc mogę się z tego cieszyć, ale nie jestem ogólnie zadowolony z zawodów — powiedział jeden z liderów Apatora w mixzone na antenie Canal+Sport.

31-latek odpowiedział również na pytanie od Tomasza Golloba, czy wpływ na dyspozycję sprzętu miała dość duża wilgotność, która panowała tego dnia w Toruniu. Patryk Dudek nie był w stanie sam na gorąco precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie. Zdaje on sobie sprawę z tego, że faktycznie jego sprzęt nie pracuje tak, jak powinien, ale nie wie jeszcze, z czego to wynika.

– Musiałbym to przeanalizować z mechanikami, ale to się wydarzy, jak będziemy wracać do domu, jednak na pewno w tym jest trochę racji, ponieważ ostatnie zawody jechaliśmy tu chyba miesiąc temu. Inna pogoda była, piątkowy trening też był dla mnie trudny, ponieważ sprzęt się zaczął trochę zachowywać nie po mojej myśli i to się też dzisiaj potwierdziło, więc musimy wrócić do domu i wszystko inaczej poustawiać. Ciężko to wytłumaczyć kibicom, bo jeśli ktoś nie jest w środku w parkingu zawodnikiem, to tego nie zrozumie, ale było troszkę inaczej dziś u mnie — próbował wytłumaczyć swoje problemy Dudek.