Żużel. Ciężki początek Kurtza w barwach Sparty. Australijczyk zdradził powody słabszej dyspozycji

Żużel. Ciężki początek Kurtza w barwach Sparty. Australijczyk zdradził powody słabszej dyspozycji
Brady Kurtz swojego powrotu do PGE Ekstraligi nie mógł zaliczyć do udanych. Australijczyk po raz pierwszy od wielu lat wystąpił na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Miało to miejsce na toruńskiej Motoarenia, gdzie to Pres Grupa Deweloperska Toruń zmierzył się z Betard Spartą Wrocław w ramach hitu pierwszej kolejki nowego rozdania rozgrywek PGE Ekstraligi. Kurtz tak jak większość drużyny z Wrocławia miał nielada problemy z dopasowaniem się do toruńskiego owalu. Warto zaznaczyć, że z problemami borykał się nawet Artiom Łaguta. Ostatecznie wrocławianie nie dali rady gospodarzom i przegrali mecz otwarcie 49 do 41.
Żużel. Majewski najlepszy w Świętochłowicach! Junior Sparty odpada z dalszej rywalizacji
Nowy transfer Betard Sparty Wrocław od zawsze miewał problemy z torem w Toruniu. W niedzielnym spotkaniu wygrał tylko jeden bieg, co było zdecydowanie za mało, aby goście mogli nawiązać walkę. Mimo to był to dopiero pierwszy mecz nowego sezonu, gdzie to ciężko przekreślać Kurtza. Do końca rozgrywek zostało dużo czasu, a Australijczyk musi przede wszystkim udowodnić, że solidnie punktować będzie na swoim domowym obiekcie – Stadionie Olimpijskim. Tam spisywał się on w przedsezonowych sparingach bardzo dobrze, zdobywając solidne punkty dla wrocławskiej drużyny.
– Tor w Toruniu nigdy nie był dla mnie łaskawy, niemalże zawsze opuszczałem go na tarczy i tak było również tym razem. Nie mogłem dobrać odpowiednich ustawień, wszystko, czego próbowałem, działało jakby na przekór. Trudno mi w tej chwili zebrać myśli, przede mną dokładna analiza i wyciąganie wniosków.
– Jeździłem na tych samych jednostkach, na których miałem okazję przygotowywać się do sezonu. Co więcej, drugi motocykl przynosił mi wiele korzyści w minionym sezonie, więc nie potrafię powiedzieć, co poszło nie tak. Popełniłem sporo błędów na torze, brakowało tego, co napędzało mnie w minionym roku. Usiądę, przepracuję to i wrócę silniejszy – skomentował dla oficalnej strony PGE Ekstraligi Brady Kurtz
Brady Kurtz opcję do zrehabilitowania się za słabszą dyspozycję będzie miał już w zbliżającą się niedzielę. Wtedy to o godzinie 19:30 na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu odbędzie się hit drugiej kolejki PGE Ekstraligi. Przy komplecie wrocławskiej publiczności Betard Sparta Wrocław podejmie Stelmet Falubaz Zielona Góra.



- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”