Włókniarz chce, aby historia się powtórzyła. Czy Sparta polegnie w hicie 11. kolejki? [ZAPOWIEDŹ]

Włókniarz chce, aby historia się powtórzyła. Czy Sparta polegnie w hicie 11. kolejki? [ZAPOWIEDŹ]

Tauron Włókniarz Częstochowa jest bardzo poważną przeszkodą na drodze niepokonanej do tej pory Betard Sparty Wrocław. Częstochowianie już w zeszłym roku wygrali z liderem, który wcześniej nie zaliczył porażki. Wtedy był to Motor Lublin. Czy historia powtórzy się w tym roku, tym razem z udziałem wrocławskiej maszyny? O tym przekonamy się już dziś wieczorem.

Częstochowianie po niemrawym początku sezonu są zdecydowanie na fali wznoszącej. Przegonili już ebut.pl Stal Gorzów i coraz śmielej zabierają się do walki o drugie miejsce w rundzie zasadniczej. Aby zająć tymczasowo pozycję wicelidera potrzebne będzie zwycięstwo za trzy punkty w niedzielnym spotkaniu. Kwestia bonusa jest o tyle prosta, że Tauron Włókniarz zdobędzie go, jeśli tylko wywalczy na swoim torze 47 punktów. W pierwszym meczu obu drużyn na Dolnym Śląsku Betard Sparta musiała się bowiem nieźle nagimnastykować i wygrała tamto spotkanie tylko dwoma punktami.

Częstochowscy kibice podkreślają, że wywieźli z terenu niepokonanej dotąd drużyny aż 44 punkty i to praktycznie bez udziału Kacpra Woryny (1 punkt) oraz przy bardzo słabym występie Leona Madsena (7+1, bez indywidualnego zwycięstwa). Oczywiście cudów nie ma i to ktoś inny wówczas spisał się ponad stan. Kapitalne zawody zaliczył Maksym Drabik (13+1), a jeden z lepszych wyjazdowych meczów pojechał również Jakub Miśkowiak (8). Po stronie Betard Sparty Wrocław zawiódł wtedy najbardziej Tai Woffinden, który zgromadził na swoim koncie jedynie cztery „oczka”.

I to właśnie dyspozycja Brytyjczyka może być języczkiem u wagi niedzielnego hitu PGE Ekstraligi. W sezonie 2022 wrocławianie dwukrotnie rywalizowali na częstochowskim torze. Łącznie Tai Woffinden odjechał w tych dwóch spotkaniach jedenaście biegów. Zdobył w nich tylko 7 punktów z czterema bonusami, nie notując przy tym żadnego indywidualnego zwycięstwa biegowego. By zobaczyć ostatni bardzo dobry występ trzykrotnego mistrza świata na częstochowskim owalu, należy cofnąć się do 2019 roku!

We wrocławskiej ekipie są jednak zawodnicy, którzy mogą zatuszować ewentualny kolejny słabszy występ swojego kolegi. O tej formacji seniorskiej powiedziane zostało już w tym sezonie wszystko. Każdego z wrocławskiej piątki stać na dwucyfrówkę na każdym torze, przeciwko każdemu przeciwnikowi. Do tego w Częstochowie wspierać ich powinien Bartłomiej Kowalski, który przecież jeździł w barwach częstochowskich „Lwów”, zanim przeniósł się do stolicy Dolnego Śląska. 21-latek ma obowiązek wygrać bieg młodzieżowy, a potem pewnie postara się namieszać w rywalizacji seniorskiej. Patrząc w program, można zakładać, że w dziesiątym wyścigu stoczy pojedynek z Jakubem Miśkowiakiem i wcale nie stoi na straconej pozycji.

To w drużynie gospodarzy jest zdecydowanie więcej znaków zapytania. Częstochowianie muszą pojechać świetne zawody, by przeciwstawić się liderowi tabeli. Maszyną do „trójek” musi być Leon Madsen, błądzić nie może Mikkel Michelsen. Spore punkty muszą dorzucić Drabik z Woryną, a Miśkowiak nie może pozwolić sobie na kolejny w tym sezonie słaby mecz. Ciężko z kolei oczekiwać, by juniorzy postawili się Bartłomiejowi Kowalskiemu.

W teorii nikt nic nie musi. Jedna porażka Sparcie sezonu nie popsuje, a Włókniarz zawsze może powiedzieć, że i tak to, co najważniejsze, rozstrzygnie się w play-offach. Niemniej jednak hit 11. rundy PGE Ekstraligi zapowiada się znakomicie. Po obu stronach są świetni żużlowcy, gotowi stworzyć widowisko na miarę najlepszej ligi świata. Miejmy nadzieję, że przygotowanie toru pozwoli na świetne ściganie. W godzinach porannych nad Częstochową przeszły opady deszczu, jednak prognozowana pogoda na wieczór nie przewiduje żadnych przeszkód, jeśli chodzi o rozegranie tego spotkania.

Tauron Włókniarz Częstochowa:

9. Leon Madsen
10. Maksym Drabik
11. Kacper Woryna
12. Jakub Miśkowiak
13. Mikkel Michelsen
14. Szymon Wolski
15. Franciszek Karczewski

Betard Sparta Wrocław:

1. Piotr Pawlicki
2. Daniel Bewley
3. Artiom Łaguta
4. Tai Woffinden
5. Maciej Janowski
6. Bartłomiej Kowalski
7. Mateusz Panicz

MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV

• Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
• Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
• DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
• Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
• Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”