Wiemy, na czym polegała procedura pomocy lekarza zawodów w Zielonej Górze
Odnośnie akcji ratunkowej Adriana Miedzińskiego i całego przebiegu, wiemy już, że spostrzeżenia jakoby Lekarz zawodów robił zdjęcia zawodnikowi, są nie na miejscu, My jako redakcja przepraszamy za złą interpretację wydarzenia i wyjaśniamy, jak przebiegała cała akcja:
Zgodnie z wytycznymi badania urazowego itls wykonują te badanie dwie osoby. Kask ściąga się w sposób atraumatyczny w 2 osoby. Zgodnie z regulaminem PZM na płycie zawodów jest lekarz zawodów i 2 ratowników medycznych. Atraumatyczne zdejmowanie kasku i badanie urazowe itls wykonywało zgodnie z procedurami 2 ratowników medycznych. Więc wszyscy wykonywali swoją, prace zgodnie z kompetencjami, zadaniami oraz regulaminem PZM. A Lekarz zawodów wzywa ambulans na tor. Może to zrobić tylko lekarz zawodów droga radiowa. Więc sugerowanie jakoby robił zdjęcie, wyklucza się automatycznie.
fot. Marta Astachow
- Jacek Ziółkowski po fatalnym spotkaniu w Grudziądzu “Zabrakło punktów wszystkich zawodników poza Zmarzlikiem i Cierniakiem”
- Żużel. Czy dla Oskara Palucha należała się żółta kartka? Festiwal upadków w Lesznie
- Żużel. Relacje zarządu z kibicami w Gorzowie
- Chris Holder poirytowany polskimi juniorami i sędziowaniem
- Żużel. Kibice mogą odetchnąć z ulgą. Lider bez złamań