W 2024 do żużla wraca wielki talent. W Gorzowie mają na niego plan
![talent](https://bestspeedwaytv.pl/wp-content/uploads/2023/11/Birkemose-370x247.jpg)
Autor: Jakub Bielak
W 2024 do żużla wraca wielki talent. W Gorzowie mają na niego plan
Markus Birkemose miał być kolejnym złotym dzieckiem duńskiego żużla. Młody zawodnik miał ogromny talent i od kiedy tylko pojawił się w Polsce, zaczął zwracać na siebie uwagę świetną jazdą na motocyklu. Za talentem nie szła jednak głowa. W czerwcu 2022 podczas meczu rodzimej ligi w jego organizmie wykryto narkotyki. Wielki talent został zawieszony.
19-letni wówczas żużlowiec został zawieszony na dwa lata. Może zatem wrócić do sportu żużlowego w czerwcu 2024 roku. Według naszych informacji Stal Gorzów, z którą zawodnik ma ważny kontrakt, walczy jednak o to, aby zawieszenie zostało skrócone o trzy miesiące, tak żeby Birkemose mógł jeździć od początku przyszłego sezonu.
Dla Duńczyka sezon 2024 będzie ostatnim w gronie juniorów. Jednocześnie może to być pierwsza i ostatnia szansa na uratowanie tej świetnie niegdyś zapowiadającej się kariery. W Gorzowie mają już plan na jego powrót. Zawodnik miałby startować w barwach Stali w U24 Ekstralidze, natomiast w dorosłych rozgrywkach ligowych reprezentowałby barwy Stali, ale już z innej części Polski – z Rzeszowa.
Decyzja ma już być ponoć podjęta. Gdy tylko Duńczyk zostanie odwieszony, trafi do Texom Stali Rzeszów, gdzie będzie mógł walczyć o skład w rozgrywkach 1. Ligi Żużlowej. Birkemose w przyszłym roku kończy 21 lat i z pewnością nie jest za późno na ratowanie tej kariery. W przyszłości pomóc mu może również przepis o zawodniku do lat 24.
MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Unia Tarnów przedstawiła nowego kapitana! Poprowadzi zespół do utrzymania?
- Włókniarz Częstochowa będzie walczył o play-offy? Awans zadowoliłby lidera Lwów
- Żużel. Złoty medal Ekstraligi, kask Mistrza Świata lub popołudnie z prezesem ROW-u. Środowisko żużlowe gra z WOŚP
- Speedway Grand Prix wróci do Bydgoszczy?! Prezes Polonii przedstawił warunek
- Kibice Wybrzeża Gdańsk mogą być spokojni. Gwiazda nie lekceważy niższej ligi