Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/Metalkas 2. Ekstraliga - Żużel

Vaclav Milik zabrał głos na temat swojego zdrowia „Na pewno wrócę jeszcze mocniejszy”

Fot. Jakub Malec
📅 30 sierpnia 2024    🕒 18:12    ⏱ 4 min czytania

Vaclav Milik zabrał głos na temat swojego zdrowia „Na pewno wrócę jeszcze mocniejszy”

Sezon żużlowy dla Vaclava Milika się już zakończył. W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Metalkas 2. Ekstraligi, kiedy Cellfast Wilki Krosno podejmowały Innpro ROW Rybnik. Czech w wyniku upadku złamał wtedy rękę, jednak jak się okazało nie były to jedyne urazy, a o pozostałych, bardzo poważnych dowiedział się dopiero po czasie. Na temat swojego stanu zdrowia oficjalny komunikat wystosował teraz zawodnik.

W spotkaniu z Innpro ROW-em Rybnik kapitan „Watahy” uczestniczył w bardzo groźnie wyglądającym upadku razem z Bradym Kurtzem i Jonasem Seifertem Salkiem. Początkowo upadek Milika wyglądał najbardziej łagodnie z całej trójki, lecz było to tylko pierwsze wrażenie, a 31-latek z impetem uderzył w silnik leżącego na torze motocykla. Na torze błyskawicznie pojawiła się karetka, a jak się okazało w szpitalu, ręka była złamana. Żużlowiec błyskawicznie przeszedł operację i po kilku dniach został wypuszczony do domu.

Po jakimś czasie okazało się jednak, że Czech ma jeszcze poważniejsze urazy. W Krośnie lekarze mieli nie przeprowadzić badań klatki piersiowej i brzucha, co miało poważne konsekwencje. Po kilku dniach Vaclav Milik gorzej się poczuł i trafił do jednego z czeskich szpitali. Tam wykryto, że 31-letni żużlowiec ma złamane żebra i pękniętą śledzionę, która ostatecznie została usunięta poprzez operację.

Po pojawieniu się tych informacji, które wręcz zszokowały całe środowisko żużlowe. Swój oficjalny komunikat zdecydował się wydać sam Vaclav Milik. Na swoim profilu w mediach społecznościowych żużlowiec przekazał kibicom, że z każdym dniem czuje się coraz lepiej i kibice mogą być spokojni o jego zdrowie. Zapewnił on również, że urazy nie wykluczają kontynuowania kariery żużlowej i on sam będzie gotowy na początek sezonu 2025. 32-latek podziękował również lekarzom z Krosna za opiekę i rehabilitację ręki.

Pełna treść komunikatu, który na Instagramie opublikował Vaclav Milik:

Drodzy fani żużla!

Ostatnie dni były dla mnie trudne. Przepraszam wszystkie osoby, które do mnie dzwoniły za brak odpowiedzi z mojej strony. Opuściłem dziś szpital niedaleko domu. Ten weekend poświęcę na odpoczynek i czas dla rodziny we własnym domu.

Media szeroko piszą o mojej sytuacji, pragnę odnieść się do niej również osobiście. Po upadku w Krośnie w tamtejszym szpitali dokonano szybko i profesjonalnie operację mojej ręki za co bardzo dziękuję lekarzom przeprowadzającym operację. Ręka jest coraz silniejsza.
Od poniedziałku planuję start rehabilitacji.

Po powrocie do Czech poczułem się jednak gorzej i stwierdzono u mnie również inne urazy. Nie chcę szerzej komentować tej sytuacji. Pragnę jednak wszystkich uspokoić. Z każdym dniem czuję się coraz lepiej.

Zaprzeczam informacjom niektórych mediów, że jestem zmuszony zakończyć żużlową karierę. To nieprawda. Jak wspomniałem, w przyszłym tygodniu zaczynam już ćwiczyć i na sezon 2025 będę gotowy. Za kilka tygodni zamierzam skorzystać z zaproszenia mojego klubu z Krosna i pojawię się w Krośnie na zawodach mini żużla. Będzie to również okazja dla mnie by pożegnać się z kibicami i podziękować za obecny sezon. Niestety został on dla mnie przerwany. Takie jest jednak czasami życie żużlowca. Na pewno wrócę jeszcze mocniejszy!

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Václav Milík (@milikracing)

Żużel
Fot. Jakub Malec
Wilków Krosno
Fot. Dawid Pojnar

Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ

Avatar Krzysztof Choroszy

Autor tekstu:

Krzysztof Choroszy

Z żużlem związany od 6. roku życia. Prywatnie fan Arsenalu, F1 i dobrego jedzenia.

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *