Unia Tarnów walczy o awans do finału rozgrywek „Wszystkie siły i ręce na pokład”

Podczas ubiegłej soboty w ramach półfinału Krajowej Ligi Żużlowej drużyna Unii Tarnów zagościła na tymczasowo domowym obiekcie Polonii Piła. Goście pewnie wygrali w stosunku 38:52, bardzo mocno przybliżając się do finału rozgrywek. Wynik dla kibiców może być lekkim zaskoczeniem, ponieważ te same drużyny zmierzyły się również tydzień wcześniej, też na stadionie przy ulicy Sportowej 2, lecz wtedy górą była ekipa Hansa Nielsena, pokonując tarnowskie jaskółki 50:39. W dużej mierze pomogła absencja lidera pilskiej Polonii podczas ostatniego spotkania. Adrian Cyfer został zapytany przed kamerami Canal + Sport 5, czy przewaga 14 punktów przed rewanżowym meczem wprowadza spokój, odpowiada.

„Trzeba uważać no każdy mecz, teraz będziemy chcieli to potwierdzić u siebie na domowym torze w Tarnowie, wszystkie siły i ręce na pokład od przyszłego tygodnia i będziemy się przygotowywać do rewanżowego meczu.”

Wychowanek gorzowskiej Stali przed tygodniem na stadionie Polonii Bydgoszcz nie zaliczył najlepszego spotkania. Adrian Cyfer przy swoim nazwisku zapisał 6 punktów z bonusem. Natomiast tydzień później starcie przy ulicy Sportowej 2 było dla zawodnika Unii Tarnów najlepszym spotkaniem wyjazdowym w tym sezonie. 10 punków z bonusem przełożyło się, iż Adrian był jednym z ojców sukcesu tarnowskich jaskółek. Zawodnik został zapytany, czy spotkanie, które odbyło się tydzień wcześniej, pomogło mu odnaleźć się na torze w Bydgoszczy, lub złapać ustawienia odpowiada.

„Na pewno tak, ja w Bydgoszczy bardzo dawno nie jeździłem. Tutaj te ścieżki jednak faktycznie są trochę inne, gdzieś tam obserwowałem, oglądałem mecze bydgoskiej Polonii tutaj, ciężko jest się przestawić, z dnia na dzień na te ścieżki co są pod płotem, bo trzeba mieć po prostu dużo między nogami i trzeba trzymać gaz i fajnie by było, jakbym tu jeździł częściej.”

Adrian Cyfer nie może obecnie pochwalić się jakimś wybitnie dobrym sezonem. Zawodnik legitymuje się średnią na poziomie 1,750, co daje mu dopiero 22 średnią wśród zawodników Krajowej Ligi Żużlowej. Warto wspomnieć, iż podczas ubiegłorocznej kampanii, mimo iż zawodnik dołączył do ligi w trakcie sezonu, wykręcił bardzo dobrą średnią 2,327 pkt/bieg, co zdecydowanie rozbudziło apetyty wśród tarnowskich kibiców, przed tym sezonem, bo tak naprawdę ściągali drugiego zawodnika ligi. Reporterka Canal+ zauważyła u zawodnika nowe jednostki napędowe oraz zapytała go o przebieg obecnego sezonu, na co odpowiedział słowami.

„Ten sezon nie jest łatwy dla mnie i dla wszystkich. Nie jest wymarzony, ale dzięki moim sponsorom mam teraz nowy silnik, i wiem, że drugi jest w drodze, także do finału będę przygotowany na 100%. Mam nadzieje, że ta końcówka sezonu, która jest tą najważniejszą, będzie już na takim poziomie, na którym chciałbym być i powinienem być.”

Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ

• Kolejarz Opole zbroi się na sezon 2025! Szykuje się głośny powrót
• Nowe nazwiska w GP Challenge. To oni powalczą o awans do Speedway Grand Prix!
• Klasyfikacja Speedway Grand Prix. Zmarzlik mistrzem, Lambert blisko srebra
• Bartosz Zmarzlik wzruszony jak nigdy po piątym tytule. „Tata już jedzie”
• Bartosz Zmarzlik mistrzem świata po raz piąty! Lambert najlepszy w Vojens [RELACJA]