Unia Tarnów w bojowych nastrojach po porażce w Gnieźnie „My na pewno wyciągniemy wnioski jak najszybciej”
Autor: Krzysztof Choroszy
Unia Tarnów w bojowych nastrojach po porażce w Gnieźnie „My na pewno wyciągniemy wnioski jak najszybciej”
Unia Tarnów po wielu perturbacjach przystąpiła do tegorocznych rozgrywek Krajowej Ligi Żużlowej. Na inaugurację „Jaskółki” zmierzyły się z innym kandydatem do awansu ligę wyżej, drużyną Startu Gniezno. Niedzielne starcie okazało się bardziej szczęśliwe dla gospodarzy, którzy pokonali faworytów rozgrywek wynikiem 49:41. W Tarnowie jednak nikt nie ma zamiaru załamywać się po porażce.
Jeszcze na kilka dni przed startem ligi nie wiedzieliśmy, czy Unia Tarnów ostatecznie do niej przystąpi. Misja ratunkowa zakończyła się sukcesem, dzięki czemu mogliśmy obserwować tarnowskich zawodników niedzielnym popołudniem na torze w Gnieźnie. Tarnowianie nie mieli jednak wiele jazdy przed sezonem, na co wskazywał również inny zawodnik, Daniel Jeleniewski. Adrian Cyfer podkreślił, że chcą oni teraz wyciągnąć wnioski i prezentować się w przyszłości.
– Dokładnie tak. Mamy bardzo dobry skład, nie ukrywajmy tego. Po prostu raz mieliśmy wewnętrzny sparing, gdy poznawaliśmy siebie. To było dosłownie jeden raz. Mam nadzieję, że będzie więcej okazji do tego wszystkiego i „dotrzemy” się. Dziwny jest ten kalendarz w Krajowej Lidze Żużlowej, w ogóle wszystko takie jest. Lepiej nie będę się wypowiadał na ten temat, bo jeszcze dostanę karę… Musimy być gotowi i się przygotować.
– W meczu w Gnieźnie gospodarze mieli atut swojego toru, objeździli więcej kółek. My na pewno wyciągniemy wnioski jak najszybciej. Mam nadzieję, że odgryziemy się u siebie w Tarnowie i będziemy dążyli do fazy play-off, która jest pierwszym celem. Później powalczymy o ten główny, który jest postawiony przed nami wszystkimi – mówił w wywiadzie z klubowymi mediami.
Cyfer wskazał również na terminarz Krajowej Ligi Żużlowej, która w tym roku rozpoczęła się wyjątkowo wcześnie, bo aż 2 tygodnie przed PGE Ekstraligą i Metalkas 2. Ekstraligę. Biorąc pod uwagę zamieszanie, jakie panowało na kilka dni przed startem ligi i ostateczne wycofanie się z rozgrywek Speedway Kraków, wiele osób wskazywało na ewentualne opóźnienie inauguracji rywalizacji na najniższym szczeblu. Takie samo zdanie ma żużlowiec tarnowskiej Unii, który wskazuje, że rozsądniejsze byłoby opóźnienie rozpoczęcia zmagań.
– Byłoby to rozsądniejsze. To mi się nie podoba, bo wydaje mi się, że gdyby było więcej czasu, to nasz klub z Tarnowa spokojnie ustabilizowałby swoją sytuację. Być może wystartowałaby też drużyna z Krakowa. Byłoby więcej zespołów i meczów, a tak jest ich tylko 10. Mamy jedno, może dwa spotkania w miesiącu. Niestety musimy szukać jazdy gdziekolwiek, aby być cały czas wjechanym w motory, tory i żeby nie zapomnieć ustawień i tego wszystkiego. Musimy być gotowi non stop, a tego ścigania będzie mało – powiedział Cyfer.
Druga kolejka Krajowej Ligi Żużlowej jest wyznaczona na 20 i 21 kwietnia. Wtedy to Unia Tarnów podejmie w „Jaskółczym Gnieździe” zespół Polonii Piła. Tarnowianie mają więc ponad dwa tygodnie na szlifowanie formy, trenując na swoim domowym owalu. Jak powiedział Adrian Cyfer, w przyszłym tygodniu ma odbyć się trening. Wrócił on również do przegranego spotkania ze Startem, mówiąc, że w rewanżu dadzą z siebie wszystko, by zdobyć punkt bonusowy.
– Po meczu w Gnieźnie miałem okazję rozmawiać z trenerem, że w przyszłym tygodniu organizuje trening. Wiem, że zaprosił kilku zawodników, aby po prostu już na pierwszym treningu ścigać się spod taśmy i zacząć się dopasowywać do tego toru. Myślę, że będziemy bardzo dobrze przygotowani. Tutaj było zbyt dużo zawirowań, ale też nie chcę na to zwalać. Jak mówiłem wcześniej, jesteśmy zawodowcami i zawsze musimy być gotowi na wszystko. Trudno, to jest tylko sport, taki jest żużel. Brałem pod uwagę to, że mecz w Gnieźnie będzie ciężki, ale osiem punktów różnicy to nie jest dużo. Myślę, że damy sobie z tym radę w kontekście bonusu w rewanżu – podsumował.
Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ
- Żużel. Kuriozalne zawody w Bydgoszczy! Kolejność na podium wyłoniło losowanie
- Żużel. Niedługo premiera serialu o powrocie Patricka Hansena
- Żużel. Co z dalszą karierą Nickiego Pedersena? „Ciało czuje się dobrze, czuję się zdrowy”
- Jakub Kępa o sezonie 2024 – „stres pojawił się po pierwszym meczu w Toruniu”
- Jarosław Hampel pozostaje w Falubazie na przyszły sezon