Fogo Unia Leszno rozpoczyna budowę składu po spadku. Kołodziej zostaje!
Autor: Jakub Bielak
Fogo Unia Leszno rozpoczyna budowę składu po spadku. Kołodziej zostaje!
Fogo Unia Leszno w niedzielny wieczór spadła z PGE Ekstraligi. Już dwadzieścia cztery godziny później klub ogłosił pozostanie w zespole dwóch zawodników. W Lesznie myślą wyłącznie o jak najszybszym powrocie do elity. Sporo się mówiło o pozostaniu lidera, a więc Janusza Kołodzieja, i tak się właśnie stało.
Unia ogłosiła pozostanie Kołodzieja oraz Zengoty, a więc dwóch niezwykle mocnych zawodników na warunki Metalkas 2. Ekstraligi. Janusz Kołodziej mówił już wcześniej, że może zostać w klubie niezależnie od klasy rozgrywkowej, ale część kibiców nie do końca wierzyła w te informacje. Dziś jednak otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie.
„To co było wczoraj to już przeszłość, ale musimy wyciągać wnioski i walczyć o lepszą przyszłość. Czyny nie słowa, głowa do góry, zostaję z wami” – mówił Janusz Kołodziej.
„Zostajemy. Jak razem, to razem, a jak? Razem spadniemy i razem wracamy. W kupie siła, jak zawsze mówiłem. Nie ma żadnego takiego jak nas dwoje” – dodał Grzegorz Zengota.
„Zostaje nas dwóch, ale żeby tego było mało, zostajemy na dwa lata, więc mam nadzieję, że się cieszycie. Liczymy na krótki ,mały epizod z pierwszą ligą i wrócimy mocniejsi do Ekstraligi” – dodał „Zengi”.
Janusz Kołodziej i Grzegorz Zengota będą na poziomie Metalkas 2. Ekstraligi niekwestionowanymi liderami. W ten sposób Unia ma już podpisanych dwóch polskich seniorów i może bez ograniczeń budować pozostały skład seniorski. Wiemy, że celem Piotra Rusieckiego będzie utrzymanie innych zawodników, którzy jeździli w Unii do tej pory, przede wszystkim Bena Cooka i Nazara Parnitskyiego, ale na ogłoszenia ich kontraktów będziemy musieli jeszcze poczekać.
Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ
- „Wiara była dzisiaj w nas” – Motor Lublin odrobił stratę do Apatora
- Emil Sajfutdinow z szokującym wyznaniem po meczu w Lublinie! „Chciałem zakończyć sezon”
- Kwalifikacje w Vojens. Robert Lambert najlepszy, Zmarzlik w czołówce
- Klasyfikacja Speedway Grand Prix. Zmarzlik na autostradzie do piątego mistrzostwa. Medale już rozdane?
- Jakub Miśkowiak wcale nie musi zostać. Stal zastanawia się, czy jest wart pieniędzy