Treningi kluczem do sukcesu! Apator Toruń ciężko pracował przed meczem z Motorem

Treningi kluczem do sukcesu! Apator Toruń ciężko pracował przed meczem z Motorem
KS Apator Toruń ostatnio sensacyjnie awansował do półfinałów jako lucky losser. Sensacyjnie, ponieważ osłabienie rzędu brakiem Emila Sajfutdinowa dla wielu sympatyków toruńskiego Apatora, oznaczało koniec sezonu. Jednak fenomenalna postawa Patryka Dudka oraz Roberta Lamberta, połączona z wynikiem poniżej oczekiwań ZOOLESZCZ GKM-u Grudziądz, dało Aniołom upragniony awans.
W półfinałowym starcie drużyna z grodu Kopernika mierzyła się na swoim domowym owalu z Orlen Oil Motorem Lublin. Do 12-nastego biegu spotkanie było na styku i przed trzynastym biegiem na tablicy widniał remis po 36 punktów. Jednak ostatnie trzy wyścigi, to trzy mocne uderzenia ekipy Piotra Barona w stosunku 5:1, co łącznie pozwoliło torunianom, osiągnąć dwunastopunktową przewagę nad aktualnym drużynowym mistrzem Polski. Doskonała forma czwórki Dudek, Lambert, Sajfutdinow, Przedpełski, którzy zdobyli 50 punktów z bonusami, było, czymś, czego nie spodziewał się nikt. Stąd pytanie, czy to może tak przygotowany tor, pozwolił tak pewnie czuć się gospodarzom. Zapytany o to szkoleniowiec drużyny z Torunia, wytłumaczył.
Dominik Kubera po porażce „Przegraliśmy, myślę za wysoko”
„To był tor normalny taki, na jakim jeździmy. Faktycznie czasami się potrafi zmienić ze względu na warunki atmosferyczne i dzisiaj on też nie był idealny tak jak wcześniej natomiast bardziej w tę stronę naszym zawodnikom a dwa: lepiej się dzisiaj na tym torze czuli. Tym bardziej, że pracy było sporo, bo czwartek, piątek, sobota jeżdżenie, więc tego wszystkiego było dużo i temperatury były przede wszystkim bardzo podobne przez te dni i to nam pozwoliło też w jakiś sposób lepiej dopasować motocykle” – mówił dla mediów klubowych KS Apator Toruń Piotr Baron.


Dołącz do nas na facebook – kliknij TUTAJ
- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”