Stal Rzeszów obejdzie się smakiem. Nici z hitowego transferu Australijczyka!
Autor: Piotr Ziomek
Stal Rzeszów obejdzie się smakiem. Nici z hitowego transferu Australijczyka!
Nazwisko Jaimona Lidseya było bardzo rozchwytywane na tegorocznej giełdzie transferowej. Mówiło się o jego ewentualnym powrocie do Leszna, oraz transferze do Rzeszowa. Ostatecznie oba te kluby będą musiały obejść się smakiem.
Z naszych informacji wynika, że wszystko w tym temacie jest już przesądzone. Jaimon Lidsey pozostanie w ZOOleszcz GKMie Grudziądz na sezon 2025. Działacze mieli tutaj jednak dość duży dylemat, postawić na „Jaymo”, czy może jednak na Jasona Doyle’a? Głównym problemem mistrza świata z roku 2017 są astronomiczne wymagania finansowe. Mówi się, że Doyle po sezonie, który w większości spędza w gabinetach lekarskich, zażądał w Grudziądzu podwyżki!
Na to oczywiście nie chcieli przystać działacze, przez co zdecydowali się na przedłużenie umowy z Lidseyem. Usługami Australijczyka bardzo mocno była zainteresowana także Texom Stal Rzeszów. W kuluarach mówiło się, że wszystkie warunki finansowe są już ustalone, a były zawodnik Fogo Unii Leszno przywdzieje Kevlar z żurawiem na piersi. Na całe szczęście dla Marcina Murawskiego i zarządu ZOOleszcz Gkm-u, Lidsey nie podpisał tam żadnych papierów, przez co bez problemu można było usiąść z nim do rozmów. Wymuszone to zostało decyzją Kacpra Woryny, który zdecydował się na pozostanie w ekipie Krono-Plast Włókniarza Częstochowa.
Dla Jaimona sezon 2024 jest przyzwoity, jednak nie ma w nim fajerwerków. Średnia punktu na bieg jest praktycznie identyczna do tej, którą rok temu osiągnął startując w barwach Fogo Unii Leszno. Wiele osób uważa, że obecny poziom to sufit jego możliwości. Statystyki wydają się to potwierdzać, ponieważ od lat nie widać u niego progresu.
Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ
- Kolejarz Opole zbroi się na sezon 2025! Szykuje się głośny powrót
- Nowe nazwiska w GP Challenge. To oni powalczą o awans do Speedway Grand Prix!
- Klasyfikacja Speedway Grand Prix. Zmarzlik mistrzem, Lambert blisko srebra
- Bartosz Zmarzlik wzruszony jak nigdy po piątym tytule. „Tata już jedzie”
- Bartosz Zmarzlik mistrzem świata po raz piąty! Lambert najlepszy w Vojens [RELACJA]