Stal Rzeszów nie chciała jechać. „Odjedźmy ten mecz w innym terminie”
Stal Rzeszów nie chciała jechać. „Odjedźmy ten mecz w innym terminie”
Sporo emocji wywołało spotkanie Texom Stali Rzeszów z Abramczyk Polonią Bydgoszcz, niestety jednak nie do końca sportowych. Gospodarze ewidentnie nie chcieli, by spotkanie się dziś odbyło, a o swoich przemyśleniach opowiedział przed kamerami Canal+ Marcin Nowak.
Senior Texom Stali wypowiedział się o bieżących wydarzeniach po upadku Jakuba Poczty oraz Andreasa Lyagera w ósmym wyścigu. Uważał on wtedy, że zawody są jechane na siłę, a świadczą o tym chociażby dwa upadki na przestrzeni dwóch biegów. Sytuacja Poczty i Lyagera nie miała jednak nic wspólnego ze stanem toru, ale o tym zawodnik gospodarzy już nie wspomniał.
– Myślę, że sędzia z dwa wyścigi temu powinien podjąć decyzję, żeby poczekać i zobaczyć, ile opadu spadnie, potem spróbować z tą nawierzchnią powalczyć. Troszkę na siłę jedziemy. Drugi upadek podczas dwóch biegów, niefajnie to wygląda — próbował tłumaczyć swój punkt widzenia Nowak.
Potem zawodnik gospodarzy dopowiedział jeszcze, że zauważył powtarzający się schemat, że zawodnicy ustawieni na polach 1-3 wychodzą lepiej ze startu i bez problemu jadą do mety. Jak na złość jego teoria upadła już po minucie, kiedy w powtórce biegu ósmego przez cały bieg prowadził startujący z drugiego pola Nicki Pedersen, a na ostatnim łuku kapitalnym atakiem przy krawężniku minął go Andreas Lyager. Gonitwę później Nowak i Pieszczek przegrali 2:4, startując z dużo lepszych według Nowaka pól.
– Zauważyłem, że zaczęły chodzić pola 1-3 i tak się dojeżdża do mety. Kurczę, rozegrajmy ten mecz w innym terminie, żeby fajna pogoda była. Ludzie będą się cieszyli i będzie fajne ściganie, a nie walka z maszyną i z torem — mówił Marcin Nowak w rozmowie z Natalią Pietruchą.


MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Żużel. „On chodzi do mediów i płacze”! Kowalski uderza w Cierniaka za kulisami serialu
- Żużel. Tom Brennan po groźnym wypadku w USA! Operacja zakończona sukcesem
- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”