Stal Gorzów pewnie pokonuje wicemistrza Polski! Kapitalny występ Palucha

Stal Gorzów pewnie pokonuje wicemistrza Polski! Kapitalny występ Palucha
Za nami kolejne mecze towarzyskie na polskich torach żużlowych. Dzisiaj odbyły się następne 3 pojedynki, w których zawodnicy mieli okazję do ścigania się przed startem rozgrywek ligowych. Na stadionie im. Edwarda Jancarza Gezet Stal Gorzów pewnie pokonała Betard Spartę Wrocław. Miejscowi znakomicie radzili sobie w starciu z lepszym w teorii rywalem. Dobrze pokazał się młodzieżowiec drużyny gospodarzy.
Starcie Gezet Stali Gorzów z Betard Spartą Wrocław było pierwszym meczem towarzyskim na gorzowskim owalu. Na start tamtejsza publiczność otrzymała rywalizację z nie byle jakim zespołem. Do miasta położonego nad Wartą przyjechał bowiem Drużynowy Wicemistrz Polski. W składzie żółto-czerwonych zabrakło jednak Artioma Łaguty. Z kolei w zespole z Gorzowa nie zobaczyliśmy wypożyczonego z Leszna Huberta Jabłońskiego.
Początek zawodów wydawał się pod dyktando gospodarzy. Stal Gorzów wygrała bowiem dwa pierwsze biegi i dobrze weszła w środowe spotkanie. Po czterech gonitwach podopieczni Piotra Śwista prowadzili 14:10. Wydawało się jednak, że w dalszym ciągu mogą powiększać swoje prowadzenie i zmierzać po wygraną, co stało się faktem zaraz po przerwie na kosmetykę toru.
Pewne zwycięstwo ROW-u Rybnik! Gospodarze bezlitośni dla Falubazu w sparingu
Pewne zwycięstwo Polonii Bydgoszcz! Bydgoszczanie zdeklasowali Włókniarza w sparingu
W drugiej serii startów zespół Stali Gorzów jeszcze bardziej odjechał Betard Sparcie Wrocław i powiększył swoją przewagę do 10 „oczek”. Wrocławianie nie zdołali w pełni dojść do głosu również w kolejnych gonitwach. W nich żółto-niebiescy powiększyli zaliczkę o kolejne dwa punkty i byli już coraz bliżej końcowego zwycięstwa na pięć wyścigów przed końcem meczu towarzyskiego.
Wrocławianie próbowali odrabiać straty z poprzednich serii, lecz ich próby spaliły na panewce. Ostatecznie bowiem przed biegami nominowanymi to Gezet Stal Gorzów była już pewna wygranej nad Betard Spartą Wrocław. Mieli oni bowiem przewagę aż 12 punktów nad swoimi rywalami. Samo spotkanie skończyło się wynikiem 53:37 na korzyść lepiej dysponowanego zespołu z Gorzowa.
Gezet Stal Gorzów mogłal liczyć na swoich dwóch liderów. Kapitalnie radził sobie bowiem Martin Vaculik, będąc niepokonanym we wszystkich trzech startach. Ani razu za rywalem do mety nie dojechał również Oskar Fajfer. Świetnie na torze radził sobie Oskar Paluch. Na wyróżnienie zasługuje z pewnością młody Oskar Chatłas, któremu udało się nawet pokonać Macieja Janowskiego. Z kolei w szeregach Sparty dobrze radzili sobie Brady Kurtz, Bartłomiej Kowalski i Daniel Bewley.
Gezet Stal Gorzów 53
9. Martin Vaculik (2*,3,3,-) 8+1
10. Oskar Chatłas (u,1,1,0,1*) 3+1
11. Oskar Fajfer (3,3,-,-) 6
12. Andrzej Lebiediew (1,1,w,3,2*) 7+1
13. Anders Thomsen (2,3,1*,2,3) 11+1
14. Adam Bednar (1,2,2,w,0) 5
15. Oskar Paluch (3,1,3,3,3) 13
Betard Sparta Wrocław 37
1. Jakub Krawczyk (0,0,0,1*,d) 1+1
2. Brady Kurtz (3,2,2,2) 9
3. Bartłomiej Kowalski (1,0,3,3) 7
4. Daniel Bewley (3,2,0,2,1) 8
5. Maciej Janowski (w,2,2,0) 4
6. Nikodem Mikołajczyk (0,1,1,1*) 3+1
7. Marcel Kowolik (2,0,1,2) 5
Źródło: Sportowefakty.wp.pl



- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”