Przejdź do treści
Aktualności/Liga Angielska/Ligi Zagraniczne

Sheffield Tigers z awansem do fazy play-off

Sheffield Tigers

Autor: Małgorzata Olejniczak

Sheffield Tigers z awansem do fazy play-off

W czwartkowych spotkaniach brytyjskiej Premiership, które poprzedziła dwuminutowa cisza w hołdzie dla królowej Elżbiety II, King’s Lynn Stars, na Adrian Flux Arena, ulegli Sheffield Tigers 39:51, a Ipswich Witches, po emocjonującym pojedynku stoczonym na Foxhall Stadium, minimalnie pokonali Peterborough Panthers 46:44.

Policja uderza w Falubaz! Co zrobi wojewoda!?

King’s Lynn Stars do czwartkowego starcia przystąpili bez kontuzjowanego Frederika Jakobsena, za którego w roli gościa pojechał Jonas Knudsen. Ekipa gości stawiła się natomiast bez kontuzjowanego kapitana Kyle’a Howartha, za którego stosowane było zastępstwo zawodnika. Bez wątpienia jednak to brak lidera Gwiazd miał największy wpływ na wynik meczu.

W pierwszym biegu para gospodarzy Klindt – Jorgensen podwójnie pokonała duet Musielak – Kerr. Goście odpowiedzieli natychmiast i w drugim starciu doprowadzili do remisu (Sedgmen w parze Mountainem pokonali Knudsena i Thomasa), a w trzecim wyszli na czteropunktowe prowadzenie (Sedgmen, Ellis, Pickering, Worrall). Po tej początkowej wymianie ciosów zrobiło się nieco spokojniej, a Tygrysy w kolejnych biegach spokojnie budowały swoją przewagę, prowadząc po dziesięciu gonitwach 26:34. Drużyna gości dopełniła dzieła, wygrywając cztery z ostatnich pięciu wyścigów, co pozwoliło jej na zgarnięcie czterech ligowych punktów i w efekcie awans do play-off.

King’s Lynn Stars – Sheffield Tigers 39:51

King’s Lynn Stars 39: Richard Lawson 12, Nicolai Klindt 11, Thomas Jorgensen 8+3, Josh Pickering 3, Jonas Knudsen 3, Richie Worrall 2, Jack Thomas 0

Sheffield Tigers 51: Tobiasz Musielak 12, Justin Sedgmen 10, Adam Ellis 8+1, Jack Holder 8+1, Lewis Kerr 8, Connor Mountain 5+2, Kyle Howarth z/z

Nieporównywalnie więcej emocji dostarczyło drugie czwartkowe spotkanie. Miejscowy zespół Witches przystąpił tego meczu bez kontuzjowanego Paula Starke’a, za którego pojechał Cameron Heeps. Więcej powodów do zmartwień miał jednak menedżer drużyny z Peterborough Rob Lyon, który na Foxhall Stadium musiał sobie kolejny raz w tym sezonie radzić bez kontuzjowanych Michaela Palm Tofta, Hansa Andersena i Ulricha Ostergaarda, w miejsce których Pantery wystawiły Drew’a Kempa i Simona Lamberta. Pomimo tych problemów zespół gości ambitnie walczył do samego końca o ligowe punkty.

Po czternastu starciach czwartkowego meczu Pantery traciły do gospodarzy tylko dwa oczka (43:41) i o wygranej zdecydować miał ostatni, piętnasty bieg, w którym na starcie stanęli Jason Doyle, Danny King, Chris Harris oraz Drew Kemp. Rozstrzygające starcie zakończyło się remisem. Wygrał je Chris Harris, stając się tym samym jedynym zawodnikiem, który tego wieczoru pokonał Jasona Doyle’a. Było to jednak tylko pyrrusowe zwycięstwo, ponieważ jako kolejni linie mety minęli Doyle i King zapewniając Wiedźmom minimalną wygraną i kolejne trzy ligowe punkty.

Ipswich Witches – Peterborough Panthers 46:44

Ipswich Witches 46: Jason Doyle 14, Danny King 11+1, Rohan Tungate 6+2, Aaron Summers 5+1, Anders Rowe 4+2, Troy Batchelor 3, Cameron Heeps 3

Peterborough Panthers 44: Chris Harris 14+1, Scott Nicholls 13+1, Benjamin Basso 10+3, Drew Kemp 3, Jordan Jenkins 3, Simon Lambert 1, Michael Palm Toft z/z

W tabeli prowadzą Wiedźmy z Ipswich z 43 punktami. Tuż za nimi są Tygrysy z Sheffield, mające 37 oczek i Asy z Manchesteru – 35 punktów. Ostatnie, dające prawo startu w play-offach, miejsce zajmują Wilki z Wolverhampton z 34 punktami.

fot. Taylor Lanning

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *